Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

"Zniewolony. 12 Years a Slave" - po prostu artydzieło [ZDJĘCIA]

31 stycznia 2014, 11:00
W czasie premiery pamiętniki te wywołały spore zamieszanie, potem jednak o nich – a także o ich autorze – zapomniano. Nie wiadomo nawet, kiedy Solomon Northup zmarł i gdzie został pochowany
W czasie premiery pamiętniki te wywołały spore zamieszanie, potem jednak o nich – a także o ich autorze – zapomniano. Nie wiadomo nawet, kiedy Solomon Northup zmarł i gdzie został pochowany / Media / Jaap Buitendijk
Na "Zniewolonego" spadł deszcz nagród i prestiżowych nominacji. Film Steve'a McQueena zasłużył na nie wszystkie, lecz z pewnością jego wielkości statuetkami zmierzyć się nie da. Oparta na wspomnieniach Solomona Northupa opowieść jest aktorskim triumfem całej obsady i brytyjskiego reżysera, ale przede wszystkim ważnym – i wyważonym – świadectwem hańby okresu niewolnictwa. O oscarowym faworycie pisze Jakub Demiańczuk.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama