"Życie Pi" – przyczajony tygrys w walce o Oscary
1 Potężny sztorm zatapia jednak tę niecodzienną arkę – ocaleje tylko Pi, ale na zajmowanej przez niego szalupie znajdzie się kilku pasażerów na gapę: ranna zebra, orangutan, hiena i tygrys bengalski, zwany Richardem Parkerem
AP / 20th Century Fox
2 Yann Martel pomysł do swojej książki zaczerpnął z powieści brazylijskiego pisarza Moacyra Scliara „Max i koty”, której bohater po katastrofie statku dzielił szalupę z jaguarem. Gdy po publikacji „Życia Pi”, wybuchł mały skandal, a Kanadyjczyka oskarżono o plagiat, autor przyznał, że książki Scliara nie czytał, zainspirowało go jedynie streszczenie zamieszczone w recenzji, i w ogóle o co cały ten hałas. O plagiacie – jak wykazały porównawcze recenzje obu książek – rzeczywiście nie ma co mówić. Hałas wokół powieści też wydaje się przesadzony: piękne słowa i elegancko skonstruowana fabuła skrywają intelektualną pustkę, filozoficzne i teologiczne banały. Nie inaczej jest w filmie Anga Lee
AP
3 Ekranowemu „Życiu Pi” nie sposób odmówić rozmachu, reżyserskiej biegłości, aktorskiego zaangażowania (zwłaszcza że niemal cały film dźwiga na swoich barkach debiutant Suraj Sharma)
AP / 20th Century Fox
4 To przede wszystkim oszałamiający wizualnie spektakl, z kapitalnie wykorzystaną techniką 3D, zapierający dech w piersiach pięknem poszczególnych scen. Za tą kurtyną wciąż jednak kryją się banały, a to, co w książce Martela było alegorią, nagle traci swoją umowność. Przesłanie kanadyjskiego pisarza, od samego początku mętne, rozmywa się jeszcze bardziej w feerii barw i komputerowych efektów
AP / Peter Sorel
5 Na polskie ekrany film wchodzi także w wersji dubbingowanej, co wydaje mi się, delikatnie mówiąc, nieporozumieniem. To nie komiks z cyklu „Calvin i Hobbes”, zdecydowanie nie jest to film dla najmłodszych widzów. I nie chodzi nawet o zrozumienie sensu całej opowieści. Graficzne obrazy przemocy wobec zwierząt – co z tego, że stworzone dzięki grafice komputerowej – mogą poruszyć także dorosłych widzów
AP
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję