Warszawa
Reklama

"Życie Pi" – przyczajony tygrys w walce o Oscary

11 stycznia 2013, 06:00
Historię swojej niezwykłej podróży dorosły Pi opowiada pisarzowi poszukującemu tematu do powieści. Wspomina dzieciństwo i godziny spędzone w zoo prowadzonym w Indiach przez jego rodziców. Wreszcie smutną decyzję ojca o emigracji do Kanady – na statek, którym popłynie rodzina Pi zostają załadowane także wszystkie zwierzęta z ogrodu
Historię swojej niezwykłej podróży dorosły Pi opowiada pisarzowi poszukującemu tematu do powieści. Wspomina dzieciństwo i godziny spędzone w zoo prowadzonym w Indiach przez jego rodziców. Wreszcie smutną decyzję ojca o emigracji do Kanady – na statek, którym popłynie rodzina Pi zostają załadowane także wszystkie zwierzęta z ogrodu / AP
Niespełna trzy lata temu autor "Życia Pi", kanadyjski pisarz Yann Martel, dostał list od samego Baracka Obamy. Amerykański prezydent chwalił książkę, nazywając ją m.in. "eleganckim dowodem [na istnienie] Boga". No cóż, Obama w tym przypadku racji raczej nie ma – "Życie Pi" dowodzi przede wszystkim istnienia Yanna Martela, zaś niebywały sukces książki (uhonorowanej m.in. nagrodą Bookera) potwierdza jedynie, że czytelnicy na całym świecie wciąż potrzebują prostej, umownej metafizyki. 11 nominacji do Oscarów dla filmowej wersji w reżyserii Anga Lee tezę tę tylko potwierdza.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Najważniejsze wydarzenia polityczne i społeczne, istotne wiadomości kulturalne, najlepsza rozrywka, pomocne porady i najświeższa prognoza pogody. To wszystko i wiele więcej znajdziesz w newsletterze Dziennik.pl. Trzymamy rękę na pulsie Polski i świata. Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama