Po sukcesie filmu "Szalone serce", w którym Bridges zagrał uzależnionego od alkoholu wokalistę country, aktor postanowił pójść za ciosem i nagrać płytę. W jednej z piosenek najprawdopodobniej zaśpiewa Elton John.
– Oscar za tę rolę bardzo mi się przydał – tłumaczy Bridges. – Zaistniałem jako muzyk. Obecnie pracuję nad płytą z producentem i kompozytorem T-Bone Burnettem. Niedawno pojechałem w trasę Speaking Clock, której głównymi gwiazdami byli Leon Russell i Elton John. Był tam też Elvis Costello, z którym miałem okazję zaśpiewać. Ale wrócę do Eltona – to naprawdę świetny facet, rozmawialiśmy o ewentualnym duecie. Myślę, że uda nam się coś wspólnie nagrać.
Już od dziś (11 lutego) polscy widzowie będą mogli podziwiać Jeffa Bridgesa w filmie braci Coen "Prawdziwe męstwo". Dorobek Eltona Johna zamyka wydany do spółki z Leonem Russelem krążek "The Union" z października 2010 roku.