Od czasu uzyskania pierwszej gwiazdki Michelin, restauracja KOKS stała się prestiżowym miejscem dla miłośników sztuki kulinarnej z całego świata. Dziś może poszczycić się już dwiema gwiazdkami, w związku z czym... przenosi się na Grenlandię! A dokładniej do najstarszej wioski Ilimanaq zamieszkiwanej na co dzień przez około 50 osób. Jedyną możliwością dotarcia do tego miejsca jest podróż łodzią przez Ocean Arktyczny. Jak się okazuje, w świecie perfekcyjnie dopieszczonych dań i wykwintnych smaków, również zdarzają się przeszkody, które zespół restauracji KOKS będzie rozwiązywał na oczach widzów.

Reklama

Arktyczna przygoda

Poul Andrias Ziska, szef kuchni restauracji KOKS, lubi mówić o sobie, że jest optymistą. Dlatego decyduje się na podjęcie niekonwencjonalnej decyzji i zmianę lokalizacji swojej z sukcesem prowadzonej restauracji z Wysp Owczych aż na Grenlandię. Przenosiny na największą wyspę świata pozornie zakrawają na szaleństwo, jednak ta zmiana umożliwia ekipie KOKS dostęp do najświeższych arktycznych surowców, które trudno pozyskać gdziekolwiek indziej, a znakomicie działają na zmysły klientów i mogą przyciągnąć smakoszy z całego świata. Szef kuchni Poul Andrias Ziska łączy sztukę kulinarną na najwyższym poziomie ze zrównoważonym charakterem potraw charakterystycznych dla kuchni Północnego Atlantyku. Problem w tym, że przenosiny na Grenlandię generują masę kłopotów, o których szef kuchni nie miał zielonego pojęcia. Prowadzenie restauracji światowej renomy na Grenlandii to prawdziwy skok na głęboką wodę.

Reklama

Otwarcie restauracji w jednym z najbardziej odległych miejsc na świecie, które tak wielu ludzi chciałoby odwiedzić, to szalona przygoda i wyjątkowa lekcja. Mam nadzieję, że nasz film dokumentalny przybliży widzom sposób, w jaki poznaliśmy lokalną kulturę kulinarną i włączyliśmy ją do naszego odmienionego menu. Niewiele osób miało okazję odwiedzenia restauracji KOKS na Grenlandii, ale dzięki tej produkcji widzowie zyskają unikalną możliwość obserwowania naszej przygody z bliska - podkreśla Ziska.

Reklama

Niespodziewane problemy

Przenosząc restaurację na Grenlandię, Poul i jego ekipa nie mieli pojęcia, z jakimi problemami będą się musieli zmierzyć. Nieostrożnie przybywają na miejsce zaledwie 11 dni przed planowanym otwarciem restauracji. Kłopoty sprawia dostęp do elektryczności i wody, a zdobycie wszystkich surowców do 22-daniowego menu okazuje się znacznie bardziej skomplikowanym zadaniem, niż mogłoby się wydawać. Nawet w miejscu tak bogatym w różnorodne gatunki ryb może wystąpić problem z ich pozyskiwaniem. Trudności piętrzą się, a zespół zaczyna tracić wiarę w powodzenie ich nieszablonowego planu. Czy ich misja się powiedzie?

Szaleństwo czy metoda?

Ekipa Viaplay towarzyszyła pracownikom restauracji KOKS od samego początku, obserwując powstanie wyjątkowych potraw od momentu ich złowienia w zimnych wodach Oceanu Arktycznego aż do podania na stół. Widzowie dowiedzą się, jak szefowie kuchni prowadzili dialog z lokalną, niekoniecznie im przychylną społecznością, przekonają się, co zainspirowało ich do stworzenia unikalnego menu i w jaki sposób szef kuchni je skomponował. W filmie dokumentalnym zostali uwiecznieni również pierwsi goście, którzy w poszukiwaniu wyjątkowych smaków dosłownie przebyli tysiąc i więcej kilometrów.

Produkcja

Film "The Most Remote Restaurant in the World" jest dziełem reżysera Ole Junckera ("Mormors bordel", "Den anden Dirch").

Za produkcję odpowiada Mette Heide z ramienia Plus Pictures przy wsparciu Public Service Pool. Producentami wykonawczymi z ramienia Viaplay Group są Nicole Horanyi ("Prawo Kimberley Motley", "Naked") i Sine Skibsholt ("Niech żyje miłość", "Kim byliśmy").

Trwa ładowanie wpisu