Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

Natalie Portman debiutuje z pomocą Sławomira Idziaka. "Opowieść o miłości i mroku" wchodzi do kin

30 marca 2016, 09:12
– Sławomir jest jednym z wielkich operatorów filmowych. Byłam przeszczęśliwa, że w ogóle zainteresował się tą produkcją. Nie mogę uwierzyć, że pracowałam z nim nad swoim pierwszym filmem pełnometrażowym. Podziwiałam "Podwójne życie Weroniki" i "Niebieski", inne jego filmy również – podkreślała po zakończeniu zdjęć debiutująca w roli reżysera Natalie Portman. 34-letnia amerykańska aktorka, znana m.in. z ról w "Czarnym łabędziu" Darrena Aronofsky'ego, "Bliżej" Mike'a Nicholsa, "Leonie zawodowcu" Luca Bessona i trzech częściach sagi "Gwiezdne wojny", ma polskie korzenie. – Mój dziadek pochodził z Rzeszowa. Wyemigrował z babcią w latach 30. do Palestyny. Mam więc jakąś domieszkę polskiej krwi – mówiła Natalie Portman w wywiadzie dla dziennik.pl. Ona sama urodziła się w Izraelu, jako córka izraelskiego lekarza i artystki ze Stanów Zjednoczonych. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
– Sławomir jest jednym z wielkich operatorów filmowych. Byłam przeszczęśliwa, że w ogóle zainteresował się tą produkcją. Nie mogę uwierzyć, że pracowałam z nim nad swoim pierwszym filmem pełnometrażowym. Podziwiałam "Podwójne życie Weroniki" i "Niebieski", inne jego filmy również – podkreślała po zakończeniu zdjęć debiutująca w roli reżysera Natalie Portman. 34-letnia amerykańska aktorka, znana m.in. z ról w "Czarnym łabędziu" Darrena Aronofsky'ego, "Bliżej" Mike'a Nicholsa, "Leonie zawodowcu" Luca Bessona i trzech częściach sagi "Gwiezdne wojny", ma polskie korzenie. – Mój dziadek pochodził z Rzeszowa. Wyemigrował z babcią w latach 30. do Palestyny. Mam więc jakąś domieszkę polskiej krwi – mówiła Natalie Portman w wywiadzie dla dziennik.pl. Ona sama urodziła się w Izraelu, jako córka izraelskiego lekarza i artystki ze Stanów Zjednoczonych. CZYTAJ WIĘCEJ >>> / Media
Natalie Portman do swego debiutu po drugiej stronie kamery podeszła bardzo ambitnie – na reżyserski debiut wybrała książkę izraelskiego pisarza Amosa Oza i sama zagrała jedną z głównych ról. "Opowieść o miłości i mroku" z nastrojowymi zdjęciami Sławomira Idziaka trafi w piątek do kin w Polsce.

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama