Prezydent na premierze "Historii Roja": Dziękuję za ten film [ZDJĘCIA]
1
Dziękuję za ten film, to jest wielki moment na drodze tworzenia kultury polskiej (...), budowania
naszej tożsamości, jej kolejnych elementów, nie dla nas (...), dla przyszłych pokoleń, bo to jest
niezmiernie ważne - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Podkreślił, że jest bardzo poruszony; zaznaczył, że nie czuje się honorowym gościem. Myślę, że
honorowymi gośćmi są tutaj przede wszystkim kombatanci - mówił prezydent. Jestem tutaj jako
prezydent RP, żeby podziękować - powiedział.
Duda dziękując reżyserowi podkreślił, że "włożył on w ten film całego siebie - mimo wszystkich
problemów, które na tej drodze, tych kłód, które były pod nogi rzucane, żeby ten film nie powstał,
żeby utrudnić pracę nad nim, żeby w miarę możliwości jeszcze był on jak najpóźniej"
PAP / Stach Leszczyski
2 Zwracając się do reżysera, prezydent powiedział: "Myślę, że ten dzień - 29 lutego - premiery filmu, w przededniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, ta premiera filmu, która odbywa się w Kinotece, ale nie tylko - ona się odbywa w Pałacu Kultury, w pomniku, który Stalin postawił sobie w Warszawie, to jest właśnie wielkie zwycięstwo".
PAP / Stach Leszczyski
3
Zdaniem szefa MON, "Historia Roja" to "wspaniały film, naprawdę przejmujący, dojmujący".
Macierewicz podkreślił, że "przesłanie, które wyrasta z Niezłomnych, to przesłanie zwycięstwa".
Przesłanie tego, że armia podziemna powraca jako fundament polskiego państwa, polskiej tradycji,
także polskiego wojska. Bo to ich imionami, nazwami ich oddziałów, ich akcjami będą nazywane
oddziały, będą nazywane jednostki, będą nazywane koszary Wojska Polskiego. Bo stamtąd czerpie to
wojsko swoją siłę do obrony ojczyzny - powiedział minister.
Pełen tytuł fabularnego filmu to: "Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać". W obsadzie są
m.in.: Krzysztof Zalewski-Brejdygant (jako odtwórca głównej roli "Roja"), Wojciech Żołądkowicz,
Piotr Nowak, Mariusz Bonaszewski, Jerzy Światłoń, Marcin Kwaśny, Sławomir Orzechowski, Dariusz
Jakubowski, Jacek Kawalec, Robert Moskwa, Magdalena Kuta i Karolina Kominek.
PAP / Stach Leszczyski
4
Reżyser Jerzy Zalewski podkreślał w poniedziałkowej rozmowie z PAP, że "Rój" jest symbolem takich
wartości, jak honor, odwaga. Świat jest groźny, jeśli nie jesteśmy na niego przygotowani, jeśli
nie mamy mocnego pancerza. Ja bym chciał, żeby "Rój" był takim naszym pancerzem. Żeby pamięć o
"Roju", o Żołnierzach Wyklętych była takim pancerzem - wobec nihilizmu, wobec konsumpcjonizmu,
wobec tego, co nas pożera - mówił Zalewski.
Mieczysław Dziemieszkiewicz, żołnierz NSZ i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, jako
dwudziestolatek, tuż przed końcem wojny, dołączył do oddziału partyzanckiego. Po śmierci brata
zabitego przez sowietów poprzysiągł komunistom zemstę. Działając w podziemiu antykomunistycznym,
stanął na czele oddziału, który przeprowadzał akcje przeciwko władzom, uwalniał z aresztów więźniów
politycznych i wykonywał wyroki na współpracujących z komunistami. Historia "Roja" zakończyła się w
1951 r., gdy poniósł śmierć w obławie przeprowadzonej przez oddziały wojska i milicji.
PAP / Stach Leszczyski
5
Akcja filmu rozgrywa się w latach 1945-1951. Na ekranie zaprezentowano ostatnie sześć lat życia
Dziemieszkiewicza.
Za zdjęcia do "Historii Roja" odpowiadał Tomasz Dobrowolski, a za reżyserię walk i koordynację
kaskaderską w filmie - Tomasz Krzemieniecki, kaskader, który pracował wcześniej także na planach
zagranicznych produkcji, m.in. "Mission: Impossible - Rogue Nation" (2015, reż. Christopher
McQuarrie) z Tomem Cruisem w roli głównej.
Autorką kostiumów do "Historii Roja" jest Elżbieta Radke. Muzykę skomponował Michał Lorenc. Jerzy
Zalewski ma w dorobku m.in. dokumenty "Elegia na śmierć +Roja+" (2007) i "Tata Kazika" (1993).
PAP / Stach Leszczyski
6
"Historia Roja" na premierę kinową czekała aż sześć lat - zdjęcia do filmu realizowano w 2010 r.
Film powstawał pod honorowym patronatem dwóch prezydentów: Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy.
Twórcy przypomnieli, że w 2007 r. Mieczysław Dziemieszkiewicz został pośmiertnie odznaczony Krzyżem
Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Kaczyńskiego.
Obraz ma rekomendację m.in. historyka prof. Jana Żaryna. "Film ten jest opowieścią o Żołnierzach
Wyklętych - o całej formacji ludzi, którzy w 1945 r. nie złożyli broni i podjęli decyzję, by
kontynuować walkę o Niepodległą. Występują w nim pewne +uniwersalne typy+ bohaterów, reprezentujące
różnorodne postawy i miejsca w strukturze podziemia powojennego. Dzieło Jerzego Zalewskiego jest
pierwszym tego typu filmem w Polsce. Stąd będzie uznawane za - w pewnym sensie - dzieło kanoniczne"
- napisał prof. Żaryn.
PAP / Stach Leszczyski