Zjeść wątrobę bizona to za mało? 10 aktorów, który bardzo się starali, lecz Oscara nie dostali
1 W czasie zdjęć do kultowego filmu Davida Lyncha, John Hurt spędzał każdego dnia blisko 12 godzin w charakteryzatorni i przyznawał, że obrzydzono mu aktorstwo. Jego poświęcenie doceniono tylko połowicznie, bo nominację do Oscara za rolę w "Człowieku słoniu" w 1981 roku dostał, ale samej statuetki już nie.
AKPA
2 Laird Cregar to chyba najbardziej tragiczna ofiara własnego perfekcjonizmu. Aby wystąpić w "Hangover Square" zrzucił 45 (!) kilogramów, co fatalnie wpłynęło na jego zdrowie. 28-letni aktor musiał przejść operację jelit i w wyniku powikłań po niej zmarł.
AKPA
3 Nicolas Cage w głośnym "Ptaśku" Alana Parkera zagrał weterana wojennego. By wypaść wiarygodnie usunął sobie dwa zęby. Zrobił to "na żywca". Tak, jak jego filmowy bohater Al Columbato.
AKPA
4 Rooney Mara szykując się do roli hakerki-punka w hollywoodzkiej wersji filmu "Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" przeszła ogromną transformację. Ścięcie i przefarbowanie włosów na czarno było najmniejszym problemem. Aktorka postanowiła przekuć sobie ciało w wielu miejscach – uszach, brwiach oraz... sutkach! Efekt ostateczny był powalający, ale – jak się okazało – nie dość. Walkę o Oscara w 2012 roku przegrała bowiem z "Żelazną damą" Meryl Streep.
Media
5 Daniel Day-Lewis do każdej ze swych ról przygotowuje się więcej niż porządnie. Gdy miał zagrać w "Ostatnim Mohikaninie" – spędzał samotnie czas na pustyni w Arizonie, śpiąc pod gołym niebem i jedząc to, co udało mu się znaleźć lub upolować. Na planie "Czarownic z Salem" mieszkał bez prądu i bieżącej wody w domu, który zbudował XVII-wiecznymi narzędziami.
Media
6 Dustin Hoffman przygotowywał się do roli Thomasa Levy'ego w "Maratończyku" biegając codziennie 6,5 kilometra. Zanim nakręcono pamiętną scenę, w której niemal pada ze zmęczenia, aktor przebiegł najpierw 2 kilometry, a dopiero potem włączono kamery.
AKPA
7 Dla roli gotów na wszystko jest również Christian Bale. Do historii wszedł jego występ w "Mechaniku" – grając wycieńczonego pracownika fabryki ważył zaledwie 55 kilogramów przy wzroście 184 cm. Ale Akademia Filmowa doceniła go dopiero, gdy znów drastycznie odchudził się dla "Fightera" – pozbył się 15 kilo (za "Mechanika" nie dostał nawet nominacji).
Media
8 Żeby jak najlepiej zagrać Steve'a Jobsa jadł to, co on – same owoce. Schudł 10 kilogramów, a przez tak drastyczną zmianę nawyków żywieniowych kilka razy wylądował w szpitalu. Co gorsza, zebrał za swoją rolę w filmie "Jobs" fatalne recenzje i nominację… do Złotej Maliny.
Media
9 Film nosił tytuł "Głód" i opowiadał o... strajku głodowym, a Michael Fassbender schudł do roli 14 kilogramów. Na dodatek trzeba było zrobić kilkutygodniową przerwę, by gwiazdor stracił jeszcze więcej na wadze. Na nic te poświęcenia – Akademia pominęła Michaela nawet na liście nominacji.
Media
10 – Niemal odmroziłem sobie ucho. Bo uznałem, że do mojego bohatera nie pasują ciepłe szale i maski. Łaziłem więc po tym mrozie z odsłoniętą twarzą – mówił Jake Gyllenhaal o roli w dramacie "Everest". W "Do utraty sił" zmienił się w napakowanego boksera. Z kolei żeby zagrać łowcę sensacji w "Wolnym strzelcu" przeszedł na ostrą dietę i schudł 10 kilogramów. A Akademia Filmowa wciąż wysiłków znakomitego aktora zdaje się nie dostrzegać. Jak bowiem wyjaśnić fakt, że Jake Gyllenhaal – którego filmografia pełna jest mocnych, unikalnych występów, dowodów na jego niesamowitą zdolność przeobrażenia i adaptacji – ma na koncie ledwo jedną nominację za "Tajemnicę Brokeback Mountain" z 2006 roku?
Monolith Films / Chuck Zlotnick
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję