Największa porażka mitycznego herosa. Będą Złote Maliny dla "Legendy Herkulesa"?
1 Nie to jednak jest największą wadą "Legendy Herkulesa". Film Renny'ego Harlina jest przede wszystkim nieudolnym widowiskiem, bez żenady ściągającym nie tylko z "Gladiatora" i "300", lecz nawet z romantycznych opowieści dla młodzieży
Monolith Films
2 Kellan Lutz (znany z sagi "Zmierzch") w roli Herkulesa imponuje muskulaturą, ale charyzmy (nie mówiąc o aktorskim talencie) nie ma za grosz
Monolith Films
3 Trudno uwierzyć nie tylko w jego namiętną miłość do Hebe (na dodatek zmuszonej do poślubienia jego wrednego brata), lecz także w to, że mógłby poprowadzić gnębiony przez tyrana lud do walki o wolność
Monolith Films
4 – Dwayne Johnson ma na starcie ułatwione zadanie. Nawet jeśli jego "Herkules" okaże się klapą, będzie błyszczeć tak pod względem wizualnym, jak aktorskim i scenariuszowym, bo szlaki filmowego zażenowania przetrze mu zawczasu produkcja Renny'ego Harlina "Legenda Herkulesa", hybryda filmu amatorskiego i telewizyjnej parodii – pisze recenzentka Stopklatki
Monolith Films
5 "Legenda Herkulesa" w Polsce ukazała się na płytach DVD
Monolith Films
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję