Akcja spin-offu osadzona jest między wydarzeniami trzeciej i czwartej części losów Johna Wicka.
Ana de Armas i Keanu Reeves znowu razem
Tym razem w roli głównej producenci obsadzili Anę de Armas, jedną z najgorętszych gwiazd Hollywood, która ma już na koncie nominację do Oscara za rolę Marilyn Monroe w dramacie biograficznym "Blondynka", światowy rozgłos zdobyła "gorącym" występem w filmie "Nie czas umierać" o przygodach Jamesa Bonda i zabłysła także w takich hitach, jak "Blade Runner 2049" czy "Na noże".
W filmie powróci też sam John Wick, aby wspomóc godną siebie następczynię. Tym samym dojdzie do ponownego ekranowego spotkania Any de Armas z Keanu Reevesem ("Matrix", "Speed: Niebezpieczna prędkość", "Na fali", "Johnny Mnemonic", "Dom nad jeziorem", "Adwokat diabła"), którzy znają się już z horroru "Kto tam?".
W filmie "Kto tam?" aktorka zagrała raptem rok po tym, jak przeprowadziła się z Madrytu do Los Angeles. W swojej pierwszej amerykańskiej produkcji wcieliła się w Bel, jedną z dwóch rasowych psychopatek, które uwodzą Evana Webbera (Reeves), a potem go torturują.
Co ciekawe, Ana de Armas, której głównym celem po przeprowadzce z Europy do USA było podbić Hollywood, prawie w ogóle nie znała… języka angielskiego.
Gdy zobaczyłam Keanu na planie, byłam zdenerwowana i bardzo spięta. Po pierwsze dlatego, że wiedziałam, z jak wybitnym aktorem mam do czynienia. A po drugie, stresowałam się moją znikomą znajomością języka angielskiego. Przez to nie miałam z nim o czym rozmawiać. Wstydziłam się nawet do niego odezwać – przyznała Ana na łamach portalu fandomwire.com.
Z ograniczeniami językowymi aktorki związane jest też pewne zabawne zdarzenie, do którego doszło w trakcie konferencji prasowej promującej film. Spotkanie z twórcami i aktorami zorganizowano wówczas w Santiago w Chile. W pewnym momencie ktoś z dziennikarzy po angielsku zapytał mnie, czy widziałam "Matrixa". Odpowiedziałam, że nie. Gdy jednak to samo pytanie padło po hiszpańsku, odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że to jeden z moich ulubionych filmów. Wreszcie zrozumiałam, o co się mnie pyta (śmiech) – dodała aktorka na łamach portalu.
A jak przygotowywała się do swojego amerykańskiego debiutu, skoro na planie nie rozumiała wypowiadanych przez siebie kwestii? Uczyłam się ich fonetycznie i na pamięć. Dlatego nie do końca byłam pewna znaczenia słów i zdań, które padają z moich ust – ujawniła w rozmowie z "The Hollywood Reporter".
Rok później Ana de Armas dołączyła do obsady "Objawienia". W tym filmie wcieliła się w Isabel De La Cruz i... ponownie spotkała się z Keanu Reevesem, któremu tym razem powierzono rolę detektywa Galbana.
Przyznaję, że rola w filmie "Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka" jest dla mnie wyjątkowa, ponieważ wraz z moją bohaterką wkraczam na teren Johna Wicka, czyli bohatera, w którego Keanu wciela się od 11 lat (…). Naprawdę bardzo doceniam go jako artystę, jako osobę, i jako przyjaciela, który na planie zdjęciowym jest autorytetem, a prywatnie – dżentelmenem (…). Jego kreatywność w trakcie zdjęć inspiruje pozostałych twórców. Przyznaję, że Keanu zawsze miał i ma na mnie ogromny wpływ, od dnia, w którym się poznaliśmy. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że znów będę miała przyjemność z nim pracować przy tym samym projekcie. Ale bardzo się z tego cieszę – wyznała aktorka w oświadczeniu dla IGN
Plejada gwiazd uniwersum Johna Wicka i nie tylko
W filmie zobaczymy plejadę znanych i lubianych gwiazd uniwersum Johna Wicka. Wśród nich są Ian McShane ("Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach", "Hellboy", "Królewna Śnieżka i Łowca", "Gra o tron") jako Winston, właściciel hotelu Continental, a także nieżyjący już, wspaniały Lance Reddick ("Świat w płomieniach", "Godzilla vs. Kong", "Gość", "Oldboy: Zemsta jest cierpliwa", "Prawo ulicy") jako Charon, który jest konsjerżem i prawą ręką Winstona w Continental.
Z kolei Anjelica Huston ("Rodzina Addamsów", "Honor Prizzich", "Genialny klan", "Obsesja") ponownie wciela się w rolę dyrektorki, szefowej Ruska Roma. Ponadto w obsadzie znaleźli się także Norman Reedus ("The Walking Dead", "Święci z Bostonu", "Motocykliści"), Catalina Sandino Moreno ("Stamtąd", "Maria łaski pełna", "Wśród nocnej ciszy"), Gabriel Byrne ("Podejrzani", "I stanie się koniec", "Dziedzictwo. Hereditary") i David Castañeda ("The Umbrella Academy", "Koniec żartów", "Sicario 2: Soldado").
Za kamerą filmu stanął Len Wiseman ("Szklana pułapka 4.0", "Underworld", "Pamięć absolutna").
O czym opowiada "Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka"?
Osierocona przez porywacza, który zabił jej ojca i uprowadził młodszą siostrę, 7-letnia Eve trafia do rodziny zastępczej. Przepełniona gniewem i żądzą zemsty zwraca na siebie uwagę tajemniczej organizacji Ruska Roma, która przygarnia ją i doskonali w sztuce tańca i zabijania. Jako dorosła kobieta, profesjonalna zabójczyni o nieprzeciętnych umiejętnościach i nieodpartym uroku, Eve łamie zasady swojej organizacji, by ruszyć na poszukiwania zabójcy ojca. Z Nowego Jorku krwawy trop prowadzi ją do małego alpejskiego miasteczka. Tu odkrywa kim tak naprawdę jest i dlaczego zniszczono jej rodzinę. A to dopiero początek jej drogi.
"Ballerina" to "John Wick" na odwrót?
Jedną z rzeczy, które naprawdę spodobały mi się w scenariuszu było to, że ta historia jest w pewnym sensie odwrotnością opowieści o Johnie Wicku. Podczas gdy Wick pragnie zostawić za sobą życie zabójcy, Eve marzy, by je rozpocząć. Zaintrygowała mnie możliwość pokazania, co może skłonić kogoś do wyboru takiej drogi – tłumaczy reżyser Len Wiseman.
Twórca filmu "Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka" od początku chciał, by Eve, w którą wcieliła się Ana de Armas, była całkowicie odrębną postacią, z własnym spojrzeniem na rzeczywistość. Wiseman, znany z umiejętnego kreowania wyrazistych historii, podjął się wyzwania stworzenia nowej bohaterki, wpisującej się w dobrze już znaną wszystkim fanom historię Johna Wicka.
Jedną z najbardziej widowiskowych scen walki w filmie jest ujęcie z granatami, która rozgrywa się w sklepie z bronią zaraz po tym, jak Eve przybywa do Pragi.
Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam. To była naprawdę wyjątkowa scena. Bardzo cenię u Eve to, że potrafi wykorzystać otoczenie, by zyskać przewagę. Potrafi zamienić niemal każdy przedmiot w śmiertelną broń – ujawnia Ana de Armas.
Obserwowanie, jak Ana uczy się baletu i walczy w tych widowiskowych scenach akcji, przypominało oglądanie pięknego tańca. Jest pełna siły i determinacji. Dlatego myślę, że widzowie ją pokochają i będą jej kibicować – opowiada z kolei Anjelica Huston zdobywczyni Oscara za film "Honor Prizzich".
A Len Wiseman dodaje: Myślę, że widzowie będą zachwyceni tym, w jaki sposób Ana wciela się w postać Eve i będą się świetnie bawić, towarzysząc jej w tej podróży.
Bardzo pozytywne recenzje
Film mieli już okazję zobaczyć zagraniczni krytycy. W zdecydowanej większości przypadków ocenili go bardzo pozytywnie – aż 77 proc. recenzji na portalu RottenTomatoes jest przychylnych.
"Zaskakująco udany spin-off Johna Wicka" – pisze Matt Singer z serwisu ScreenCrush.
"Film akcji z pazurem i – miejmy nadzieję – solidny początek długiej kariery Any de Armas w kinie akcji" – zauważa Kate Sánchez z "But Why Tho? A Geek Community".
"Godne uzupełnienie świata Johna Wicka. De Armas daje z siebie wszystko w roli, która pozostanie w pamięci widzów na długo po napisach końcowych" – spostrzega Nicholas Brooks z CBR.
"Kolejna fantastyczna odsłona tej serii. Perfekcja" – podsumowuje Jonatham Sim z ComingSoon.net.