Film "The Alto Knights" jest do nabycia w wersji cyfrowej w serwisach Prime Video (59,99 zł), Megogo (57,99 zł) oraz Rakuten TV (56,99 zł), gdzie od razu zameldował się na 2. miejscu listy przebojów, ustępując jedynie megahitowi Marvela "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat".

Kinowa porażka

Rynek VOD stanowi dla filmu być może ostatnią deskę ratunku. "The Alto Knights" kosztował bowiem 45 milionów dolarów, a w kinach na całym świecie zarobił jedynie 9 milionów.

Reklama

Doszły do tego kiepskie recenzje – jedynie 40 proc. pozytywnych opinii na portalu RottenTomatoes oraz średnia 5.0 na Filmwebie. "Kiedy ziewasz na filmie gangsterskim, wiesz, że coś poszło nie tak" – pisze Dawid Myśliwiec.

"Żenady nie ma, ale to przykre, gdy Levinson jest za kamerą, De Niro na ekranie, a na sali kinowej jednak stypa, bo film jest pozbawiony życia i energii" – zauważa Krzysztof Bogumilski.

O czym jest film?

Reklama

"The Alto Knights" opowiada o dwóch najbardziej znanych bossach nowojorskiej przestępczości zorganizowanej, Franku Costello i Vito Genovese, oraz o tym, jak ich odrębne drogi do władzy stawiają ich na śmiertelnej kursie kolizyjnym.

Kto stoi za filmem?

Gangsterski kryminał wyreżyserował jeden z najbardziej cenionych twórców kina amerykańskiego, Barry Levinson ("Rain Man", "Good Morning, Vietnam", "Człowiek roku"). Przed kamerę reżyser zaprosił jednego ze swoich ulubionych aktorów, Roberta De Niro, z którym miał okazję współpracować już niejednokrotnie ("Uśpieni", "Fakty i akty", "Co jest grane?", "Arcyoszust").

Scenariusz filmu napisał Nicholas Pileggi ("Chłopcy z ferajny", "Kasyno", "Ludzie miasta"), a De Niro przed kamerą towarzyszą Debra Messing ("Will i Grace", "Życie po falstarcie", "Koniec z Hollywood"), Kathrine Narducci ("Euforia", "Poker Face", "Ojciec chrzestny Harlemu"), Cosmo Jarvis ("Szogun", "Lady M.", "Warfare") oraz Michael Rispoli ("Mordercze lato", "Dziennik zakrapiany rumem", "Smoochy").

Trwa ładowanie wpisu