"Człowiek z Toronto" pojawi się już w środę 26 lutego o godz. 23:20 na antenie telewizji Polsat.

Kto stoi za filmem?

Komedię z 2022 roku nakręcił spec od kina akcji Patrick Hughes ("Bodyguard zawodowiec", "Niezniszczalni 3", "Red Hill"). Za scenariusz odpowiadają Robbie Fox ("Trener bardzo osobisty", "Poślubiłem morderczynię") i Chris Bremner ("Bad Boys for Life", "Bad Boys: Ride or Die").

Reklama

W gwiazdorskiej obsadzie znaleźli się Kevin Hart ("Prawdziwa jazda", "Agent i pół", "Legendy ringu"), trzykrotnie nominowany do Oscara Woody Harrelson ("Detektyw", "Skandalista Larry Flynt", "Urodzeni mordercy"), Jasmine Mathews ("Wojna o jutro", "Wielki George Foreman", "Zaprzysiężeni"), Kaley Cuoco ("Teoria wielkiego podrywu", "Polowanie na drużbów", "Zabójcza perfekcja") oraz laureatka Emmy Ellen Barkin ("Fan", "Zabójcza piękność", "Chłopięcy świat").

O czym opowiada film?

Reklama

Teddy Jackson (Kevin Hart) jest nieudolnym przedsiębiorcą, któremu nic nie wychodzi. Kiedy zabiera żonę na wakacje, ląduje w niewłaściwym Airbnb, gdzie przez pomyłkę biorą go za bezwzględnego zabójcę, znanego jako Człowiek z Toronto. Kiedy przybywa prawdziwy zabójca (Woody Harrelson), obaj zdają sobie sprawę, że muszą ze sobą współpracować, aby uciec przed zawziętymi agentami FBI, żądnymi krwi płatnymi mordercami i łączniczką (Ellen Barkin), która chce odzyskać pieniądze. "Człowiek z Toronto" to wybuchowa komedia napakowana akcją – zapewnia Netflix.

Miażdżące recenzje

Film nie spodobał się krytykom – na portalu RottenTomatoes uzyskał jedynie 23 proc. pozytywnych ocen, zaś na polskim Filmwebie – średnią 3.2. Widzowie też narzekali, lecz byli zdecydowanie bardziej pobłażliwi – i oglądali na potęgę. Wielu z nich domagało się nawet sequela, który jednak na tę chwilę nie jest w planach.

Trwa ładowanie wpisu