"Nieprzyjaciel" pojawił się w polskich kinach w piątek 31stycznia.
O czym jest film?
Po latach pracy dla mafii Leon chce wyjść na prostą i w tajemnicy planuje ucieczkę z ukochaną. Gdy dowiadują się o tym jego mocodawcy, zabijają dziewczynę, a on zostaje wrobiony w morderstwo. Po 8 latach za kratkami, odzyskuje wolność. Postanawia ukarać tych, którzy odebrali mu miłość i szansę na szczęśliwe życie. Wciela w życie misterny plan zemsty, w którego tle są wielkie pieniądze i zdrada. Wynajmuje ekskluzywny dom na Mazurach i zaprasza do niego grupę przyjaciół. Tu, z dala od niepotrzebnych świadków, zamierza wymierzyć sprawiedliwość. Pierwszym elementem układanki jest pojawienie się dawnej znajomej. Spotkanie z nią niespodziewanie skomplikuje zaplanowany odwet, jednak wydarzeń nie da się już zatrzymać.
Kto stoi za filmem?
W rolach głównych występują Michał Żurawski ("Kruk"), Piotr Stramowski ("Pitbull"), Martyna Byczkowska ("1670"), Katarzyna Sawczuk ("Dziewczyny z Dubaju", "Fuks 2") i Joanna Opozda ("Diablo").
Film wyreżyserował Michał Krzywicki, który napisał scenariusz wespół ze Szczepanem Różalskim i Krzysztofem Pacewiczem. Za kamerą stanął Łukasz Suchocki. Za scenografię odpowiada Natalia Maciejewska, za charakteryzację – Karolina Ryciak, a za kostiumy – Kasia Sałdak.
Skrajne emocje
Kino gatunkowe przynosi mi największą frajdę w tworzeniu, bo stanowi dla mnie spełnienie marzeń sprzed lat, kiedy jako mały chłopak oglądałem je z wypiekami na twarzy. Lubię filmy, które na chwilę zabierają nas z tego świata do innego, w którym panują trochę inne zasady. Moim celem było, aby widz od pierwszych chwil poczuł, że znajduje się w samym centrum tej historii, razem z bohaterami. To opowieść o stracie i zdradzie. Chciałem, aby przypominała starą, dobrą przypowieść opowiadaną przy ognisku – historię, która wykracza poza ramy codzienności – mówi reżyser Michał Krzywicki.
Ten film przypomina o czymś bardzo prostym: od zawsze kierują nami te same emocje, których, niezależnie od naszych pragnień, nie jesteśmy w stanie się pozbyć. To właśnie one czynią nas ludźmi. Uwielbiamy obserwować skrajne emocje u innych, bez ponoszenia konsekwencji. "Nieprzyjaciel" to w wielu momentach niemal dosłownie podglądanie rozjuszonych zwierzątek w terrarium, jakim jest willa – dodaje twórca.