Do tragedii doszło 21 października 2021 roku.

Nieumyślne spowodowanie śmierci

Pochodząca z Ukrainy operatorka Halyna Hutchins zginęła, a reżyser Joel Souza został ranny, kiedy rewolwer trzymany przez Aleca Baldwina wystrzelił podczas próby kręcenia sceny na planie westernu "Rust". Aktor zaprzeczył jednak, jakoby nacisnął spust i oświadczył, że nie ponosi odpowiedzialności za śmierć Hutchins.

Reklama

Proces w sprawie nieumyślnego zabójstwa został w lipcu bieżącego roku umorzony przez sąd w Nowym Meksyku

Ława przysięgłych oskarżyła w styczniu br. 65-letniego Baldwina o nieumyślne spowodowanie śmierci, co stanowi przestępstwo czwartego stopnia. W przypadku skazania grozi za to kara do 18 miesięcy więzienia.

Zdobywca nagrody Emmy mógł pozostać na wolności bez wpłacenia kaucji w ramach warunków porozumienia z sądem w Santa Fe. Z akt sprawy wynika, że zakazano mu m.in. posiadania broni palnej.

W odpowiedzi na akt oskarżenia z minionego miesiąca adwokaci Baldwina, Luke Nikas i Alex Spiro, zapowiadali, że "nie mogą doczekać się dnia w sądzie". Już wcześniej argumentowali, że aktor jest niewinny.

Ponowne oskarżenie Baldwina

W lutym bieżącego roku gwiazdor już po raz drugi został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci Hutchins. Prokurator okręgowy w Santa Fe, Mary Carmack-Altwies, postawiła mu ten zarzut już w styczniu 2023 roku. Wówczas także nie przyznał się do winy.

Zarzut wycofano kilka miesięcy później na podstawie przedstawionych dowodów, według których rewolwer mógł zostać zmodyfikowany, umożliwiając oddanie strzału bez pociągania za spust.

Nowo powołani prokuratorzy wycofali rozprawę wstępną, uprzedzając jednak, że dochodzenie może zostać wznowione.

Reklama

Nowe zarzuty pojawiły się po niezależnym badaniu kryminalistycznym. Wykazało ono, że Baldwin musiał jednak nacisnąć spust rewolweru, którego używał na planie. Broń wręczył mu asystent reżysera David Hall. Miał zapewnić aktora, że jest bezpieczna.

Asystent przyznał się do winny, za co otrzymał wyrok w zawieszeniu sześciu miesięcy pozbawienia wolności.

Wyrok dla zbrojmistrzyni

Ostatecznie za kratki trafiła tylko jedna osoba, zbrojmistrzyni Hannah Gutierrez-Reed, która została w kwietniu skazana na maksymalny wyrok kary, czyli 18 miesięcy więzienia.

Sędzia Mary Marlow Sommer ogłaszając wyrok zwróciła się bezpośrednio do Gutierrez-Reed: Ty sama zmieniłaś bezpieczną broń w broń śmiercionośną. Gdyby nie ty, pani Hutchins wciąż by żyła, mąż miałby swoją partnerkę, a synek – matkę.

Przed ogłoszeniem wyroku zbrojmistrzyni błagała, by nie zamykać jej w więzieniu. Ława przysięgłych uznała mnie częściowo winną tej straszliwej tragedii, ale to nie czyni ze mnie potwora. Czyni mnie to człowiekiem - mówiła. Sąd jednak nie dał się przekonać.