Polski Instytut Sztuki Filmowej to instytucja odpowiedzialna za rozwój rodzimej kinematografii i jej promocję. Do zadań PISF należy m.in. dofinansowywanie produkcji filmów. O tym, kto dostanie pieniądze z budżetu Instytutu, a tym samym o kształcie polskiego kina, decyduje dyrektor PISF po zasięgnięciu opinii ekspertów, zatwierdzonych przez ministra kultury i powoływanych na 12 miesięcy. W roku 2016 do podziału jest prawie 130 mln zł.
Minister Gliński do obowiązującej w 2015 roku listy ekspertów dopisał ok. 30 (skreślając m.in. Agnieszkę Graff i Kazimierę Szczukę). Wśród 376 nazwisk wybitnych reżyserów i ludzi od dawna związanych z polskim filmem znaleźli się teraz: prawicowi publicyści Rafał Ziemkiewicz, Piotr Semka, Piotr Zaremba i Robert Tekieli oraz twórcy kontrowersyjnego filmu dokumentalnego o katastrofie smoleńskiej "Solidarni 2010" – Ewa Stankiewicz i Jan Pospieszalski, a nawet aktorka Beata Fido, która w "Smoleńsku" Antoniego Krauzego zagrała dziennikarkę i samego Krauzego. Jak podkreśla Paweł T. Felis w wyborcza.pl – w 10-letniej historii PISF (któremu ustawa o kinematografii daje dużą niezależność, także polityczną) – w takim stopniu ministerstwo jeszcze nigdy nie wpływało na skład komisji.
Każda z komisji eksperckich ma swojego lidera, którzy w dwuetapowym postępowaniu decydującym o przyznaniu dotacji, mają decydujące zdanie. W dziedzinie produkcji filmu fabularnego zostali nimi: Ryszard Bugajski (twórca głośnego "Układu zamkniętego"), rektor Szkoły Filmowej w Łodzi Mariusz Grzegorzek, Jan Jakub Kolski (twórca "Pograbka" i "Wenecji"), Wojciech Nowak (reżyser filmowy, teatralny i serialowy), Magdalena Piekorz (reżyserka "Pręgów") i Andrzej Jakimowski (autor "Zmruż oczy", odpowiedzialny przede wszystkim za koprodukcje międzynarodowe). Z kolei twórca nominowanej do Oscara "Katedy", Tomasz Bagiński (który właśnie pracuje nad filmową wersją "Wiedźmina") ma zasiadać w komisji zajmującej się produkcją filmów animowanych, a Maciej Wojtyszko kierować komisją oceniającą projekty filmów familijnych (wcześniej takiej nie było).
Nowymi szefami komisji filmów dokumentalnych zostali m.in. Andrzej Wyrozębski (reżyser dokumentu "Pień katyński"), Anna Ferens (autorka dokumentu "Zobaczyłem zjednoczony naród" o katastrofie smoleńskiej) oraz Maria Dłużewska (współautorka "Mgły" i "Pogardy"). Jednak największe zdziwienie budzi obecność na liście ekspertów Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej nazwiska Allesandro Leone – twórcy nakręconej za ogromne pieniądze kompletnej klapy pod tytułem "Bitwa pod Wiedniem".