Agnieszka Wolak, rzeczniczka koproducenta filmu – Narodowego Instytutu Audiowizualnego – wspomina, że decyzja o współpracy przy powstaniu obrazu była natychmiastowa. Jak mówi, "Joanna" ujmuje subtelnym podejściem do tematu, delikatnością. – To nie jest film, który zbyt natrętnie przygląda się życiu bohaterki. Robi to z dużą wrażliwością, z dużym taktem – zaznacza.

Reklama

Dodaje przy tym, że to przejmująca historia, którą każdy powinien obejrzeć. – Bardzo istotna jest tutaj relacja matka-dziecko. To, w jaki sposób Joanna Sałyga przygotowuje do swojego odejścia synka. Jak ciepło spędza z nim ostatnie miesiące życia – uzupełnia.

Rzeczniczka Narodowego Instytutu Audiowizualnego mówi, że film Anety Kopacz na całym świecie jest odbierany z dużym zainteresowaniem. Zorganizowane w Stanach Zjednoczonych pokazy, szczelnie wypełniały widownię. Dokument wywołał też duże zainteresowanie w zagranicznych mediach. Te najbardziej prestiżowe (na przykład "Washington Post") opublikowały jego świetne recenzje.

W niedzielę 22 lutego Narodowy Instytut Audiowizualny zaplanował specjalny pokaz "Joanny". Wystarczy zalogować się w portalu instytutu ninateka.pl – to multimedialny portal Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Można znaleźć tam zarchiwizowane materiały m.in. filmy dokumentalne, animowane, zapisy słuchowisk Polskiego Radia czy programów publicystycznych Telewizji Polskiej.

"Joannę" będzie można obejrzeć w niedzielę między 19.00 a 22.00 po zalogowaniu się do portalu ninateka.pl