Uwaga spoiler: Choć postać grana przed Colina Firtha zginęła w filmie, reżyser Matthew Vaughn twierdzi, że chętnie przywróci aktora do życia. – Ludzie są źli, że Colina zabraknie w drugiej części – mówi artysta. – Obmyślam jednak, co zrobić, by znów wystąpił. Jeśli ludzie w Ameryce kupują bilety do kina, na pewno coś wymyślimy.
"Kingsman: Tajne służby" to historia starzejącego się agenta brytyjskich służb specjalnych Jacka (w tej roli Colin Firth), który wprowadza do zawodu młodego podopiecznego, Gary'ego (Taron Egerton). W pozostałych rolach występują Samuel L. Jackson, Michael Caine i Mark Strong. Polska premiera odbyła się 13 lutego.