– Wajda jest nie tylko najwybitniejszym reprezentantem polskiego kina powojennego – powiedział dyrektor festiwalu Alberto Barbera. – To reżyser, który potrafi postawić najważniejsze i najbardziej kluczowe pytania, dotyczące historii swego kraju, a przez to całej Europy, zachęcając do refleksji nad decydującym związkiem między losami jednostek i całego narodu, między niepokojem, często charakteryzującym przeznaczenie ludzi i ciężarem zbiorowych zadań, do których są wezwani.
Polski reżyser odbierze nagrodę na kwadrans przed światową prapremierą swego najnowszego dzieła. Film "Wałęsa. Człowiek z nadziei", pokazany zostanie w Wenecji poza konkursem.
Włoski festiwal już raz wyróżnił Andrzeja Wajdę, przyznając mu w 1998 roku Złotego Lwa za dorobek. W 2009 roku odbył się w Wenecji specjalny pokaz jego "Katynia", bojkotowanego przez włoskich dystrybutorów.