Szefowie studia Working Title Films przyznali, że mają wątpliwości czy powstanie kolejna produkcja o losach pulchnej i nieco postrzelonej Angielce. Prezes firmy, Eric Fellner, oświadczył, iż ma nadzieję, że sequel powstanie, ale wciąż czeka na dobry scenariusz. – Jeśli uda się to w przyszłym roku, nakręcimy w przyszłym, a jeśli nie, to film nie powstanie – wyjaśnia Fellner.

Reklama

Produkcja nosi roboczy tytuł "Bridget Jones's Baby". Zarówno Renée Zellweger, Colin Firth, jak i Hugh Grant są zainteresowani udziałem w filmie. Tym razem sympatyczna dziennikarka Bridget, niebawem czterdziestolatka, będzie próbowała zajść w ciążę. Ostatnia wersja scenariusza została odrzucona przez Granta.