– Są wydarzenia w historii Polski, którymi powinniśmy podzielić się ze światem. Są w niej osobistości ważne nie tylko dla historii naszego kraju, ale dla całego świata. Jedną z nich jest Ojciec Święty Jan Paweł II, drugą Lech Wałęsa, symbolizujący przemiany 1989 roku, które zaczęły się w roku 1980 i – przebudowały całą Europę – powiedział Bogdan Zdrojewski. – Ważne, że ten film powstaje za życia Lecha Wałęsy. Jest szansą oddania mu tego, na co on zasługuje, czyli hołdu, choć jestem przekonany, że Andrzej Wajda, który pracował nad scenariuszem Janusza Głowackiego, nie będzie traktował postaci Wałęsy "na kolanach" – powiedział Zdrojewski. – Szansa na sukces tego filmu jest duża. Ważne jednak, by przede wszystkim był on dobrze przyjęty w Polsce – dodał.

Reklama

– Ten film powinien być zrobiony bardzo dawno temu, dlatego, że sytuacja, jaka wytworzyła się wokół Lecha Wałęsy jest głęboko niesprawiedliwa. Niezależnie od jego błędów, Wałęsa to bohater naszych czasów (...), jest uosobieniem ruchu, który wyniósł Polaków ku wolności – podkreślił Andrzej Wajda. – Zależy mi, żeby tym filmem obudzić poczucie sprawiedliwości – mówił. – Zawsze patrzę na Wałęsę z wielką przyjaźnią.

Mówiąc o odtwórcy roli Wałęsy, Robercie Więckiewiczu, reżyser ocenił, że na ekranie stworzył on wybitną kreację aktorską. Więckiewicza chwaliła też w poniedziałek Agnieszka Grochowska, która zagrała Danutę Wałęsę. Z panią Danutą widziałyśmy się tylko raz. Było to takie spotkanie, żeby sobie spojrzeć w oczy, poznać się. Nie rozmawiałyśmy o tym, jak ja powinnam grać jej rolę. Pani Danuta nie chciała w to ingerować. To jest film Andrzeja Wajdy i obie mamy do reżysera pełne zaufanie.

Premiera "Wałęsy" planowana jest na połowę stycznia 2013 r. – poinformował w poniedziałek producent filmu, Michał Kwieciński. Szukamy dystrybutorów na całym świecie – powiedział. Zwrócił uwagę, że duże zainteresowanie filmem o Lechu Wałęsie wykazała już firma Sony Pictures Classics, specjalizująca się w promocji oraz dystrybucji produkcji nieanglojęzycznych w Stanach Zjednoczonych, mająca bardzo duże doświadczenie, jeśli chodzi o promowanie filmów w ramach kampanii oscarowych. Firma ta nabyła wcześniej prawa do rozpowszechniania "W ciemności" Agnieszki Holland – w lutym 2011 r., a więc na rok przed walką tego filmu o Oscara.

Kwieciński zaznaczył, że zagraniczni dystrybutorzy muszą najpierw obejrzeć nowy film Wajdy. – Film będzie zmontowany pod koniec sierpnia – powiedział producent.