Jeśli komuś udało się ostatecznie odejść od standardów fantasy wyznaczonych przed laty przez J.R.R. Tolkiena, to George'owi R.R. Martinowi. Niech was nie zmylą środkowe inicjały – Martin żadnym naśladowcą autora "Władcy pierścieni" nie jest. Wie, ile mu zawdzięcza, ale podąża własną ścieżką. To tak jak twórcy serialu opartego na powieści "Gra o tron", pierwszym tomie sagi "Pieśń Lodu i Ognia", inspirujący się wystawną ekranizacją "Władcy pierścieni", ale bynajmniej w nią niezapatrzeni. Zresztą siłą "Gry o tron" nie jest nagromadzenie efektów specjalnych, ale bogactwo charakterów, skomplikowana intryga i wiarygodnie przedstawione relacje między bohaterami.
Osią pierwszego sezonu jest narastający konflikt między królem krainy Westeros Robertem Baratheonem (Mark Addy) a jego wiernym namiestnikiem z Północy Nedem Starkiem (Sean Bean). Ale fabuły serialu do starcia dwóch charakterów sprowadzić się nie da: swoją rolę do odegrania ma ród Lannisterów, z którego pochodzi żona Roberta Cersei, zaś za morzem sojuszników próbuje zwerbować rodzeństwo Targaryenów – dzieci króla Westeros przed laty obalonego przez Baratheonów.
Proszę się jednak nie obawiać – choć może się wydawać, że przy oglądaniu "Gry o tron" przydatne byłoby drzewo genealogiczne, rozpisujące wszystkie powiązania rodzinne i koligacje, twórcy serialu akcję prowadzą czytelnie, z każdym odcinkiem zdradzając coraz więcej zależności między bohaterami.
Rzeczywistość "Gry o tron" różni się od tego, do czego przyzwyczaiła nas filmowa fantasy. To nie baśniowa, kolorowa Nibylandia. Martin, pisząc powieść, celowo unikał zbyt wielu fantastycznych elementów – tu są ledwie zaznaczone, w kolejnych częściach sagi pojawia się ich niewiele więcej. To świat nieprzyjazny, nękany niekończącymi się sporami o prawa do tronu, zagrożony inwazją zapomnianych ras, które przed laty ludzie zepchnęli na północ kraju i oddzielili od swoich siedzib gigantycznym murem (skojarzenia z jak najbardziej współczesnymi pomysłami z Bliskiego Wschodu czy granicy amerykańsko-meksykańskiej wcale nie będą tu przypadkowe).
W "Grze o tron" nie ma już miejsca dla szlachetnych bohaterów: idealista Ned Stark prędzej czy później musi ponieść porażkę w starciu z wrogiem, który nie cofa się przed spiskiem, intrygą i podstępem. Tu każdy straci niewinność, a George R.R. Martin – a za nim twórcy serialu, szczęśliwie wiernie trzymający się litery powieści – dla swoich bohaterów nie ma litości.
"Gra o tron" nie bez powodu stała się telewizyjnym wydarzeniem – to jeden z najlepszych seriali, jakie powstały w ostatnich latach. Zanim więc zasiądziecie przed telewizorami w oczekiwaniu na drugi sezon (polska premiera w HBO już 2 kwietnia), warto zrobić sobie małą powtórkę. Tym bardziej że wydanie DVD i Blu-ray obfituje w masę arcyciekawych dodatków i komentarzy, nie tylko zdradzających, jak wyglądała praca nad serialem od kulis, ale także wzbogacających wiedzę widzów o Westeros i jego mieszkańcach.
GRA O TRON | sezon 1 | dystrybucja: Galapagos