Tomasz Karolak nago i w skórze różowego węża. Tak było na gali polskich antynagród [ZDJĘCIA]
1 Akademia Węży ogłosiła laureatów czwartej edycji nagród dla najgorszych polskich filmów. Aż sześć statuetek trafiło do Krzysztofa Zanussiego i obrazu "Obce ciało". Produkcja otrzymała w sumie aż 12 nominacji. Zwyciężyła nie tylko w kategorii najgorszego filmu roku, ale i najgorszej reżyserii, najgorszego scenariusza, żenującego filmu na ważny temat, najbardziej żenującej sceny (z udziałem Agnieszki Grochowskiej, w której jej bohaterka zabawia się pejczykiem z męskimi prostytutkami). Grochowska otrzymała również nagrodę za występ poniżej talentu – właśnie w "Obcym ciele"
PAP / Jakub Kamiski
2 – Jesteśmy pełni uznania dla dorobku pana Krzysztofa Zanussiego, ale jesteśmy też w Akademii przekonani, że jego ostatni film nie przejdzie do chwalebnej historii polskiej kinematografii – napisali organizatorzy i twórcy Akademii Węży. – Wiadomo, że reżyser i twórcy widzą swoją pracę i wysiłek inaczej. My konfrontujemy się z gotowym filmem i mimo najszczerszych chęci nie dostrzegamy w "Obcym ciele" obiecywanych wartości, wiarygodnej dyskusji o współczesnej Polsce i jego duchowości w obliczu krwawej korporacyjnej machiny. Starając się być delikatniejszymi i z szacunkiem dla mistrza możemy napisać tylko "Nie tędy droga do serca polskiego widza"
PAP / Jakub Kamiski
3 Uroczysta gala wręczenia nagród odbyła się 1 kwietnia w Teatrze WARSawy. Swój charakterystyczny kabaretowy styl zaprezentowały Bękarty Stand-Upu (Łukasz "Lotek" Lodkowski i Karol Modzelewski), którzy poświęcili swój występ także polskiej kinematografii. Statuetki Węża w imieniu zwycięskich filmów odbierał Tomasz Karolak. Aktor przyznaje się, że sam jest zdobywcą Węża sprzed trzech lat
PAP / Jakub Kamiski
4 Dwie nagrody dostała komedia "Dzień dobry, kocham cię", głównie dzięki Barbarze Kurdej-Szatan. Otrzymała ona Węża za Najgorszą rolę żeńską oraz zaśpiewała piosenkę w Najgorszym teledysku okołofilmowym. Sama aktorka na gali nie mogła się pojawić, ale przesłała organizatorom stosowne podziękowania i pozdrowienia, które zaprezentowano w czasie uroczystości
PAP / Jakub Kamiski
5 Jak zaznacza jeden z organizatorów Kamil Śmiałkowski, gala z jednej strony jest zabawą z drugiej pokazywaniem, że o złych rzeczach warto rozmawiać. Jego zdaniem dzięki imprezie różni dziennikarze podczas rozmowy z gwiazdami nie boją się zapytać o złe filmy. – Gdzieś poszerza się ten dyskurs i jest trochę zdrowiej – mówił Kamil Śmiałkowski reporterowi IAR
PAP / Jakub Kamiski