Totalna rozwałka. "Transformers: Wiek zagłady" tylko dla wyznawców? [ZDJĘCIA]
1 Ponieważ to już czwarty film, to trzeba było też oczywiście całość trochę odświeżyć. Wymieniono więc całkowicie obsadę, to znaczy ludzką część obsady
Paramount Pictures / Photo credit Andrew Cooper
2 Zamiast znanych z poprzednich części Shii LaBeoufa i Johna Turturro pojawiają się m.in. Mark Wahlberg, Stanley Tucci czy Kelsey Grammer. I trzeba przyznać, że każdy z nich świetnie sprawdza się na ekranie, tworząc wyraziste postacie, które udanie konkurują o uwagę widza z wielkimi robotami czy demolowaniem milionowych metropolii
Paramount Pictures / Photo credit Andrew Cooper
3 Oczywiście to kino pełne klisz i schematów, ale Michael Bay to jeden z mistrzów atrakcyjnego opowiadania historii schematycznych do bólu, więc "Transformers: Wiek zagłady" to po prostu wzorcowy wakacyjny blockbuster
Paramount Pictures / Photo credit Industrial Light
4 Bez chwili wytchnienia, z mnóstwem postaci, jeszcze większą ilością wątków (taką, która spokojnie wystarczyłaby na dwa albo i trzy filmy), no i oczywiście z otwartym zakończeniem
Paramount Pictures / Photo credit Andrew Cooper
5 To nie ostatnie więc spotkanie z Transformersami. Chyba że nie pójdziecie do kina. Ale przecież pójdziecie
Paramount Pictures / Photo credit Industrial Light
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję