Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

Ryan Gosling w ogniu krytyki. Recenzenci bezlitośni dla jego debiutu

24 maja 2014, 11:00
Po złych recenzjach, pojawił się kolejny problem – studio Warner Bros., które najczęściej zajmuje się o wiele większymi produkcjami, chciało zrobić wyjątek dla uwielbianego na świecie gwiazdora. Teraz jednak bardziej prawdopodobne jest, że pozbędzie się filmu Goslinga i prawa do jego rozpowszechniania sprzeda jakiemuś niezależnemu dystrybutorowi. Konkretne decyzje jeszcze nie zapadły, rozmowy jednak trwają
Po złych recenzjach, pojawił się kolejny problem – studio Warner Bros., które najczęściej zajmuje się o wiele większymi produkcjami, chciało zrobić wyjątek dla uwielbianego na świecie gwiazdora. Teraz jednak bardziej prawdopodobne jest, że pozbędzie się filmu Goslinga i prawa do jego rozpowszechniania sprzeda jakiemuś niezależnemu dystrybutorowi. Konkretne decyzje jeszcze nie zapadły, rozmowy jednak trwają / PAP/EPA / JULIEN WARNAND
Ryan Gosling – złoty chłopak Hollywood – postanowił spróbować sił po drugiej stronie kamery. Swój reżyserski debiut "Lost River" pokazał na festiwalu w Cannes, a jego premiera była najgłośniejszą na tegorocznej imprezie. Niestety, krytycy dla jego filmu nie mieli litości, nie zostawiając na nim suchej nitki. Co gorsza, słaby odbiór dzieła Goslinga spowodował, że z dystrybucji filmu chce wycofać się studio Warner Bros.

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama