"Ida" - polski film, który wygrał dwa słynne festiwale w jeden weekend
1 Uzasadniając przyznanie wyróżnienia, przewodniczący jury Philip French (odchodzący w tym roku na emeryturę wybitny brytyjski krytyk, związany od lat z "Observerem") powiedział: – Jurorzy bardzo podziwiali "Idę". Jest to pierwszy film nakręcony w rodzinnej Polsce przez reżysera, który zdobył sławę mieszkając w Wielkiej Brytanii
Media
2 – Jaki film chcieliśmy nagrodzić? Spełniający trzy kryteria: wyróżniający się, inspirujący i pomysłowy. Zwycięzca, którego wybraliśmy, wychodzi ponad te oczekiwania. Jest niezwykle poruszający, opowiada bardzo ważną historię i czyni to w sposób niezwykle filmowy – mówiła jedna z jurorek, duńska reżyserka Lone Scherfig
Media
3 Magazyn filmowo-teatralny "Variety" przytacza opinie jury, że "specjalne pochwały zdobył sobie wciągający język wizualny filmu, który pozostawia trwałe emocjonalne wrażenie"
Media
4 W sprawozdaniu z wręczenia nagród w Londynie, amerykański "The Hollywood Reporter" cytuje reżysera, który powiedział, że sam miał wątpliwości, czy dobrze zrobił wybierając czarno-białą fotografię, statyczną pracę kamery i aktorów nieznanych poza Polską. – Ludzie powtarzali mi, że zrobienie filmu po polsku, na czarno-białej taśmie, nieruchomą kamerą, przed którą grają nieznani w świecie aktorzy, będzie zawodowym harakiri, ale najwyraźniej tak się nie stało. Dlatego czuję ulgę – dziękował w Londynie Pawlikowski
Media
5 Znany brytyjski krytyk, Peter Bradshaw, w swojej recenzji dla pisma "The Guardian" już wcześniej dał "Idzie" 4 gwiazdki na 5 możliwych. – Ten film to mały klejnot, delikatny i ponury, śmieszny i zarazem smutny, ze znakomitymi, monochromatycznymi zdjęciami – napisał
Media
6 Również w sobotę film wygrał 29. Warszawski Festiwal Filmowy, gdzie przyznano obrazowi Warsaw Grand Prix w konkursie międzynarodowym. "Za rewelacyjne połączenie scenariusza, reżyserii, zdjęć, gry aktorskiej i muzyki, z którego powstał piękny i delikatny film, portretujący polskie powojenne społeczeństwo lat 60., zmagające się z własnymi demonami" – tak swój wybór uzasadnili jurorzy WFF
Media
7 Nagrody w Warszawie i Londynie to kolejne laury dla filmu Pawła Pawlikowskiego – urodzonego w Warszawie reżysera, który mieszkał przez wiele lat w Wielkiej Brytanii, a na koncie ma głośne "Lato miłości" i "Kobietę z piątej dzielnicy". We wrześniu "Idę" uhonorowano Złotymi Lwami na 38. festiwalu w Gdyni
Media
8 W Gdyni obraz otrzymał także nagrody za zdjęcia, scenografię i za najlepszą rolę kobiecą Agaty Kuleszy
Media
9 Bohaterką filmu jest Anna (Agata Trzebuchowska), sierota od dawna wychowywana w klasztorze. Zanim dziewczyna przyjmie śluby i zostanie zakonnicą, poznaje swoją jedyną krewną (Agata Kulesza)
Media
10 Od ciotki Wandy dziewczyna dowiaduje się, że jest Żydówką i że naprawdę nie nazywa się Anna, lecz Ida Lebenstein. Poznaje też tragiczną historię swoich rodziców, zamordowanych podczas wojny. Konfrontacja z przeszłością stanie się dla przyszłej zakonnicy próbą wiary
Media
11
Media