Przed rozpoczęciem zdjęć do "Thora" Portman przez wiele miesięcy odmawiała sobie jedzenia i poddawała się morderczym treningom, aby jak najlepiej wypaść w roli tancerki baletowej w thrillerze "Czarny łabędź". Po tak wyczerpującej pracy "Thor" okazał się dla Portman czystym relaksem. – "Thor" uchronił mnie przed załamaniem nerwowym – mówi gwiazda. – Mieliśmy regularne przerwy, podczas których mogłam czytać książki w przyczepie. Mogłam jeść kiedy chciałam i co chciałam. Ćwiczyłam tylko wtedy, gdy miałam na to ochotę. Po "Czarnym łabędziu", projekcie absolutnie ekstremalnym, "Thor" był niczym wakacje.

Reklama

Film "Thor" zagości w polskich kinach 29 kwietnia.