Reżyser przebojów "Trainspotting" i "Slumdog. Milioner z ulicy" ma wyrzuty sumienia, że zarabia więcej, niż nauczyciele i pielęgniarki.
- Zawsze miałem poczucie winy, że zarabiam więcej, niż moje siostry, które są nauczycielkami - tłumaczy Boyle. - Jest tyle ważniejszych zawodów, niż reżyser, typu nauczyciel czy pielęgniarka. Niestety, to zawody bardzo kiepsko opłacane. Dlatego nie potrafię otwarcie cieszyć się ze swoich sukcesów.
Danny Boyle zakończył niedawno pracę na planie filmu "127 Hours".