Drogą, którą obrał w debiucie, Piotr Domalewski stara się podążać konsekwentnie, na co dowodem jego kolejny film, tym razem koncentrujący się na relacjach ojciec – córka i, podobnie jak „Cicha noc”, osadzony niezwykle mocno w społecznym tle. – Scenariusz jest inspirowany historią mojego przyjaciela. Opowiedział mi ją około trzech lat temu i od tamtej pory nie mogłem przestać myśleć o tym, żeby zrobić na jej podstawie film. Zainteresowałem nią producenta Janka Kwiecińskiego i zacząłem proces tworzenia scenariusza. Pierwszy draft powstał dosyć szybko, ale poprawki zajęły mi ponad rok. Kolejne drafty odsłaniały przede mną nowe niuanse, które ta historia w sobie skrywa – opowiadał reżyser.
Ola to zbuntowana nastolatka, która marzy o własnym samochodzie i większej życiowej samodzielności. Niespodziewane i tragiczne wiadomości z Irlandii, gdzie od lat pracuje jej ojciec, sprawiają, że wyrusza sama w daleką podróż. Los przeznacza jej nie lada wyzwanie – w imieniu rodziny ma sprowadzić ciało zmarłego do Polski.
„Jak najdalej stąd”, podobnie jak debiut reżysera – „Cicha noc”, to słodko-gorzka analiza poplątanych relacji rodzinnych. W filmie, poza fantastyczną i debiutującą na wielkim ekranie Zofią Stafiej, zobaczymy m.in. Arkadiusza Jakubika, Tomasza Ziętka i Kingę Preis. Autorem zdjęć jest zdobywca czterech Orłów Piotr Sobociński jr, a muzykę skomponowała Hania Rani.
Film weźmie udział w tegorocznym 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w San Sebastian. Zostanie pokazany w sekcji Kutxabank-New Directors Award.