Ma w sobie siłę, jest dynamiczna, a jednocześnie wrażliwa. Z reguły gra skomplikowane postaci i czyni to absolutnie uczciwie. Po prostu zawsze jest prawdziwa – mówił o Alicii Vikander reżyser filmu Justin Chadwick.

Reklama

Chciałem, by Sophia była grana jak współczesna kobieta i Alicia się ze mną zgodziła. Pragnąłem, by Christoph Waltz jako Cornelis miał silną partnerkę - dodał.

Cornelis jest człowiekiem, o którego Sophia naprawdę się troszczy, z którym dzieli życie – opowiada sama Vikander. – Gdy poznaje Jana, początkowo nie chce mieć z nim nic wspólnego – odebrała bardzo chrześcijańskie wychowanie i nie zamierza porzucać męża. Ale z czasem pojawia się rozdarcie pomiędzy życiem, jakie prowadzi, a tym, które mogłaby prowadzić z Janem. W dodatku jest młodą kobietą, która nie zaznała namiętności. Gdy jej się to po raz pierwszy przydarza, nie umie nad tym zapanować.

Fabuła filmu przedstawia się następująco:

Amsterdam 1637. Urodziwa Sophia (Vikander) zostaje wydana za mąż za majętnego kupca (Waltz). Choć nie odwzajemnia jego uczucia, gotowa jest spełnić pragnienia małżonka i dać mu potomstwo. Dumny Cornelis zamawia u znanego malarza, Jana (DeHaan) portret, na którym chce zostać uwieczniony z ukochaną. Nie dostrzega, że między piękną Sophią i młodym artystą rodzi się uczucie. Wraz z rozkwitem miłości, na parę pada cień podejrzeń, a tajemnica zaczyna nieść ze sobą coraz większe ryzyko. Kochankowie obmyślają zwodniczy plan, który pozwoli im rozpocząć nowe życie. Ich pragnienia doprowadzą do porywającego i niespodziewanego zakończenia.

Oto zwiastun filmu: