W filmie Jaume Colleta-Serry, którego akcja rozgrywa w się w aeroplanie na wysokości kilkuset tysięcy metrów, każdy jest podejrzany. O co? O wysyłanie SMS-ów z pogróżkami do agenta federalnego Billa Marksa (Liam Neeson), w których pada ultimatum: 150 mln dol. przelanych na konto nadawcy albo co 20 minut zginie jedna z osób na pokładzie. Intryga jest prosta jak tytuł filmu: spośród dziesiątek pasażerów lotu stróż prawa musi znaleźć tego, który wysyła brzydkie wiadomości.

Reklama

Jest więc film Katalończyka kolejną wariacją fabuły "Morderstwo odbędzie się…" Agathy Christie. Wariacją udaną, która w równej mierze czerpie z klasyki i wprowadza unowocześnienia. Są więc tu zróżnicowane postaci i wysokie napięcie, jest wodzenie widza za nos, są nieoczekiwane wolty. No i są Liam Neeson i Julianne Moore, którzy tworzą intrygujący duet i przekonywające postacie. To wszystko składa się na kino rozrywkowe wysokich lotów, po które warto sięgnąć nie tylko z nudów w czasie transatlantyckiej podróży.

NON-STOP | USA, Francja 2014 | reżyseria: Jaume Collet-Serra | dystrybucja: Monolith | czas: 106 min