Paradoksalnie to nie jest film o muzyce, tylko o koegzystencji dwóch światów: mieszkańców sennego miasteczka i fanów muzyki metalowej z całego świata, przyjeżdżających na festiwal Wacken Open Air. Mieszkańcy miasteczka nie mają pojęcia o tej muzyce i ludziach, którzy jej słuchają, ale nie przeszkadza im to, że od 20 lat raz do roku przez kilka dni dzielą ulice z kilkudziesięcioma tysiącami wytatuowanych ludzi ubranych w skórzane kurtki nabijane ćwiekami. Poznajemy mieszkańców Wacken: od najbogatszego farmera (przyznaje się, że ma kochanki) przez samotne staruszki tańczące w miejscowej świetlicy po nastolatki marzące o karierze modelki. To doskonały, szczery, na zmianę wzruszający i zabawny obraz małomiasteczkowych Niemiec.Drugim filmem boksu jest "Będzie głośno" Davisa Guggenheima, którego bohaterami są gitarzyści: The Edge z U2, Jimmy Page z Led Zeppelin i Jack White z The White Stripes. Każdy z nich opowiada o swoich początkach, pierwszej gitarze, inspiracjach i karierze. Wspomnienia bohaterów przeplatane są scenami ze spotkań całej trójki i ich wspólnego minikoncertu. Zdecydowanie za mało tu samej muzyki, a za dużo pretensjonalnego bełkotu."Oblicza rocka" dopełnia nominowany do nagrody Emmy „Patti Smith: Sen życia” w reżyserii Stevena Sebringa. To realizowany przez wiele lat dokument, w którym widzimy Patti Smith podczas koncertów, na wiecach politycznych, jak robi zdjęcia, gra na gitarze z aktorem Samem Shepardem i odwiedza dom rodzinny. Opowiadają o niej William Burroughs, Allen Ginsberg, Bob Dylan i Michael Stipe z R.E.M. Pięknie sfilmowana i klimatyczna opowieść o niezależności w muzyce.OBLICZA ROCKA: BĘDZIE GŁOŚNO, FULL METALOWA WIOCHA, PATTI SMITH: SEN ŻYCIA | dystrybucja: Against Gravity | klapsy 4
Jak brat bratu bratową...
Natalie Portman w bazarowej czapce i puchówce nadal jest femme fatale, tyle że udomowioną. Dekoracje i stroje amerykańskiej prowincji to dodatek do historii jak z dramatu antycznego – była cheerleaderka Grace pozostaje sama z dwojgiem małych dzieci, kiedy jej mąż Sam (Tobey Maguire) nie wraca z kolejnej misji w Afganistanie. Pustkę po ukochanym Grace zaczyna wypełniać jego brat (Jake Gyllenhaal). Dalej zaczyna się emocjonalna jazda bez trzymanki, która zapewniłaby byt rodzinie niejednego psychoanalityka, gdyby tylko akcja filmu rozgrywała się w Nowym Jorku. „Bracia” to amerykański remake duńskiego dramatu z 2004 roku. Irlandczyk Jim Sheridan nowej wersji na szczęście nie zepsuł. Skandynawską surowość i minimalizm czuć tu w każdej scenie.
BRACIA | USA 2010 | reżyseria: Jim Sheridan | dystrybucja: Tim Film Studio●●●●
Z perspektywy czołgisty
1982 rok. Trwa wojna Izraela z Libanem. Czterech młodych izraelskich żołnierzy wyrusza na misję bojową – z pozoru rutynową, ale dla części z nich to pierwsze zetknięcie z prawdziwą wojną, śmiercią i zniszczeniem. Jest w „Libanie” wszystko, czego można się spodziewać po mocnej pacyfistycznej deklaracji: opis zniszczeń, jakie w psychice zostawia wojna, oskarżenie władz o zbrodnie, przytłaczający ogrom ludzkiego cierpienia. Ale Samuel Maoz – opierający się w znacznej mierze na własnych wspomnieniach z wojny libańskiej – znalazł sposób, by o tym wszystkim opowiedzieć na nowo. Wojna oglądana z perspektywy wizjera czołgu wcale nie wydaje się mniej przerażająca. „Liban” został nagrodzony na festiwalu w Wenecji Złotym Lwem – wyróżnienie wzbudziło niemało kontrowersji, ale zdecydowanie był to honor zasłużony.
LIBAN | Izrael, Francja, Liban 2009 | reżyseria: Samuel Maoz | dystrybucja: Manana ● ● ● ● ●