Jak zostałem transwestytą, czyli "Witaj w klubie". Jared Leto na miarę Oscara [ZDJĘCIA]
1 Duże znaczenie dla Leto miało spotkanie z nastoletnim chłopcem, Danielem, który urodził się jako dziewczynka. – Rozmawiałem z nim o wyzwaniach, którym stawiał czoła, o próbach i trudnościach w odkrywaniu własnej tożsamości i płci. To doświadczenie pomogło mi w dokonaniu własnych wyborów związanych z rol – wspomina aktor
Media / ANNE MARIE FOX
2 – Zapewne znaleźliby się aktorzy, którzy Rayona zagraliby jako drag queen, faceta, który lubi przebierać się w damskie ciuszki. Ja pomyślałem, że to szansa, żeby zbudować inną postać – mówi Leto
AP / ANNE MARIE FOX
3 – Trzeba podążać za instynktem i sercem – dodaje gwiazdor. – I robić wszystko, co w twojej mocy, by wzbudzić w ludziach dumę, by reprezentować ich z godnością. Zrobiłem to dla wszystkich Danielów i Rayonów świata. Oczywiście, nie można wszystkich uszczęśliwić, ale można starać się pracować jak najlepiej się potrafi
Media
4 Jared Leto partneruje na ekranie Matthew McConaugheyowi, wcielającemu się w postać Rona Woodruffa – elektryka, który dowiaduje się, że ma AIDS i zostało mu 30 dni życia. Mężczyzna nie poddaje się i zaczyna testować na swoim organizmie nielegalne, niedopuszczone do użytku lekarstwa
Media / ANNE MARIE FOX
5 Produkcja jest oparta na prawdziwej historii z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Na nasze ekrany trafi 14 marca
AP / Alexandra Wyman