Aktor poprowadził 87. ceremonię wręczenia nagród Akademii Filmowej, ale nie sądzi, by zrobił to jeszcze raz. – Nie wydaje mi się, by moja rodzina ani moja dusza zniosły to po raz kolejny – przyznał gwiazdor. – Fajnie, że mogłem to odhaczyć ze swojej listy, ale czas temu poświęcony i krytyka kosztują za wiele, by mierzyć się z tym co roku.
Gwiazdora serii "Jak poznałem waszą matkę" ostatnio można było podziwiać w "American Horror Story".