Okazuje się, że w kwestii skasowania serialu klamka jeszcze nie zapadła, jednak na nowy sezon "Euforii" fani będą musieli jeszcze długo poczekać.

3. sezon "Euforii". Jakie perspektywy?

Czy się w ogóle doczekają - nie wiadomo. Produkcja sezonu 3. była już niejednokrotnie przekładana. Serwis IndieWire zauważa, że ostatnio kierowniczka pionu serialowego w HBO Francesca Orsi zapowiadała premierę nowej odsłony "Euforii" na rok 2025. Ale to już nieaktualne.

Reklama

W nowym oświadczeniu HBO podaje, że produkcja zostaje opóźniona w stopniu niepozwalającym zapowiedzieć emisji w ciągu najbliższych dwóch lat. Wciąż jednak "HBO i Sam Levinson pragną stworzyć wyjątkowy 3. sezon" – powiedział IndieWire przedstawiciel platformy.

Warto zauważyć, że twórca "Euforii" Levinson nie miał ostatnio dobrej prasy. Jego najnowszy projekt dla HBO, "Idol" z Lily Rose-Depp i Ablem "The Weeknd" Tesfaye'em, został nawet uznany przez wiele branżowych mediów za najgorszy serial roku.

Przełomowe role hollywoodzkiej młodej gwardii

Reklama

HBO ujawniło również IndieWire, że "w międzyczasie pozwala swej popularnej obsadzie szukać innych możliwości", co wydaje się eufemizmem dla braku konkretnej propozycji dla aktorów.

Co ciekawe, Sydney Sweeney (wciąż na naszych ekranach w kasowej komedii romantycznej "Tylko nie ty") powiedziała niedawno w wywiadzie dla MTV, że jej następnym projektem będzie właśnie nowy sezon "Euforii".

Wypada wspomnieć, że "Euforia" okazała się przełomem w niejednej karierze, otwierając szeroko drzwi do kariery dla tak popularnych dziś gwiazd młodego pokolenia, jak nie tylko Sweeney, bo i Zendaya (zdobywczyni dwóch nagród Emmy za rolę nastoletniej narkomanki Rue), Jacob Elordi (ostatnio Elvis Presley w "Priscilli"), Hunter Schafer ("Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży") czy Colman Domingo (nominowany w tym roku do Oscara za tytułową rolę w "Rustinie" Netflixa).

3. sezon "Euforii". Co o nim wiemy?

Levinson w rozmowie z "Elle" mówił, że sezon 3. będzie utrzymany w stylu "filmu noir", a fabuła znów ma się skupiać na postaci Rue granej przez Zendayę. Plotkowało się także, że aktorka stanie za kamerą nowej serii.

Akcja ma się rozgrywać 5 lat po wydarzeniach z sezonu 2., co by oznaczało, że bohaterowie nie chodzą już do szkoły średniej. "W tym tempie pięcioletnia przerwa może się zdarzyć również w prawdziwym kalendarzu" - kwituje ironicznie IndieWire.