"Znachor" - nowa wersja

Najnowszą adaptację powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza wyreżyserował Michał Gazda. W legendarnej roli profesora Rafała Wilczura zobaczymy Leszka Lichotę.

Głównym bohaterem historii jest szanowany chirurg profesor Rafał Wilczur, który traci rodzinę i pamięć. Wiele lat później, zapomniany i biedny, spotyka swoją córkę.

Reklama
Reklama

"Znachor" - obsada i twórcy

W postać Marysi, córki prof. Wilczura, wcieli się Maria Kowalska, z kolei właścicielkę młyna Zośkę zagra Anna Szymańczyk. W roli hrabiego Czyńskiego zobaczymy Ignacego Lissa, a jego rodziców zagrają Izabela Kuna i Mikołaj Grabowski. Ponadto w filmie wystąpią również m.in. Mirosław Haniszewski, Łukasz Szczepanowski, Paweł Tomaszewski, Małgorzata Mikołajczak i Artur Barciś.

Reżyserem jest debiutujący w filmie fabularnym Michał Gazda, autorami scenariusza są Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski, a za zdjęcia odpowiedzialny jest Tomasz Augustynek. Producentką filmu jest Magdalena Szwedkowicz.

"Znachor" - popkulturowy evergreen

Powieść Dołęgi-Mostowicza - ten wielki polski, popkulturowy evergreen - inspiruje filmowców już ponad 80 lat. To, że dane mi było się z tą legendą zmierzyć w trzeciej już adaptacji "Znachora" było z pewnością wielkim wyzwaniem, z którym wiązało się jeszcze większe poczucie odpowiedzialności. Jednak ponad wszystko okazało się najwyższej próby zawodową frajdą i wspaniałą artystyczną przygodą. W świecie o obecnym stanie ducha możliwość reżyserowania tak potężnej opowieści o sile dobra i przeznaczenia traktuję jako wyjątkowy przywilej - wyznaje reżyser Michał Gazda.

Leszek Lichota mówi z kolei o swojej roli: Wcielenie się w tak kultową postać, która zmaga się z wielkim bagażem doświadczeń, ogromną traumą i odnajdywaniem swojej tożsamości na nowo było dla mnie ogromnym wyzwaniem aktorskim. Historia profesora Wilczura pokazuje od pokoleń, że dzięki niezłomności ludzkiego serca, pokorze i chęci do poszukiwania prawdy, losy zawsze mogą się odwrócić.

Reklama

Dla mnie ta produkcja ma szczególnie wyjątkowy wymiar - nie dość, że jest to mój debiut w tak dużej roli w filmie fabularnym, to sam scenariusz opowiada o bliskich mi wartościach. Widzowie będą mogli zobaczyć uniwersalną i pełną nadziei historię o uczciwości, nieprzewidywalności ludzkiego życia i przede wszystkim różnych obliczach miłości - nie tylko tej romantycznej - dodaje Maria Kowalska.

"Znachor" - kiedy premiera?

Film pojawi się na platformie Netflix już 27 września.

Trwa ładowanie wpisu