Film "Skrzyżowanie" pojawi się w polskich kinach 28 marca 2025 roku.

O czym jest "Skrzyżowanie"?

"Skrzyżowanie" to historia 80-letniego Tadeusza, który wiedzie spokojne życie emeryta u boku żony Heleny. Po latach pracy w szpitalu pragnie cieszyć się starością i urokami domu z ogrodem, w którym wkrótce planują wyprawić wesele ukochanej wnuczki. Sielankę burzy tragiczny wypadek samochodowy rzucający cień na jego małżeństwo i odsłaniający pęknięcia w relacji z synem. Ponadto w życiu Tadeusza pojawi się kobieta, pod wpływem której zacznie podejmować zaskakujące decyzje dotyczące najbliższych.

Reklama

"Englert znowu udowadnia, że nie ma sobie równych"

Produkcja miała światową premierę podczas 40. Warszawskiego Festiwalu Filmowego, gdzie zachwyciła widzów.

Pod wrażeniem są również krytycy. "Jan Englert po latach znowu udowadnia, że nie ma sobie równych" – pisze Jan Tracz na Filmwebie.

Reklama

Według Artura Burchackiego z magazynu "Vogue", "Skrzyżowanie"jest świetnie napisaną rozprawą o rodzinie, o tym, co tę rodzinę definiuje, co ją spaja, co rozbija od wewnątrz.

"Na wielkim ekranie Jan Englert i Anna Romantowska zachwycają minimalistycznymi, lecz niezwykle emocjonalnymi kreacjami" – uważa z kolei Marcin Prymas z portalu Pełna Sala.

Według Dagmary Romanowskiej z Interii nad "Skrzyżowaniem" "unosi się duch kina Krzysztofa Kieślowskiego i Jerzego Stuhra".

"Film, który kopie głęboko. Naturalne dialogi, autentyczni bohaterowie i wybitne aktorstwo; tzw. solidne polskie kino" – spostrzega krytyczka niezależna Daria Sienkiewicz.

Romantowska: Doskonałe dialogi. Prawdziwe, jak w życiu

Z Janem Englertem już po raz kolejny w swojej karierze spotkała się na planie Anna Romantowska, wybitna aktorka teatralna i filmowa.

Scenariusz czytało się świetnie. Doskonałe dialogi. Prawdziwe, jak w życiu. To się nieczęsto zdarza, więc kiedy pojawiły się jakieś zawirowania z terminami, a miałam akurat zaplanowany wyjazd, przestraszyłam się, że może mnie ta rola ominąć – wyznaje aktorka tuż przed premierą filmu.

Bardzo starałam nie uronić słowa z napisanych przez Dominikę dialogów. A były w nich słowa raniące, latami tłumione żale, wyrzuty, pretensje. Pozostało tylko nadać im odpowiednią temperaturę – dodaje.

Dla Romantowskiej "nie ma znaczenia, że wcześniej ze sobą pracowaliśmy" – mówi o współpracy z Englertem. Każde kolejne spotkanie jest w jakiś sposób pierwsze, bo pracujemy na innym materiale, z inna ekipą, z innym doświadczenie życiowym i zawodowym. Ważne czy umiemy siebie słuchać? Czy umiemy stworzyć wiarygodną relację? Albo jest chemia, albo jej nie ma. To się czuje i to się widzi – mówi aktorka.

Według niej "wszystko przebiegało zgodnie z planem". Dominika jest autorką scenariusza oraz czułą i wrażliwą reżyserką. Wiedziała, jak chce tę historię opowiedzieć – chwali reżyserkę Romantowska.

Nie wiem, czy to jest opowieść o starości, chociaż główny bohater Tadeusz i jego żona Helena to ludzie w podeszłym wieku. Mają dorosłą wnuczkę, biorą leki na różne przypadłości, przywołują zdarzenia z zamierzchłych czasów, ale umysły mają jasne i wystarczająco dużo energii, żeby się cieszyć życiem. Tragiczny wypadek, w którym uczestniczy Tadeusz, wszystko zmienia. Codzienne rytuały wyglądają jak zawsze, ale kryją się pod nimi złe emocje. Tadeusz zaczyna żyć w innej rzeczywistości i Helena czuje się odrzucona. Dokuczają niezabliźnione rany, niewyjaśnione sytuacje, a nad tym wszystkim tragizm ostatniego wydarzenia – kwituje gwiazda.

Englert: Poczułem, że napisano mi ROLĘ

Scenariusz filmu "Skrzyżowanie" był jednym z zaledwie trzech scenariuszy w ostatnich 20 latach mojego życia, który mnie zainteresował– mówił wcześniej Jan Englert, odtwórca głównej roli w debiucie Dominiki Montean-Pańków. Wydał mi się bardzo literacki. Nie nazywał rzeczy po imieniu. Nie był zero-jedynkowy. Natomiast stanowił próbę dotknięcia czegoś. Przede wszystkim jednak poczułem, że ktoś napisał mi ROLĘ – dodawał aktor.

Od początku wyobrażałam sobie mojego bohatera jako bardzo szczupłego, energetycznego i charyzmatycznego osiemdziesięciolatka. Taki trochę bon vivant z sukcesami w życiu osobistym i zawodowym. I kiedy już scenariusz był gotowy, zaczęłam szukać aktora, który mógłby go zagrać. Wówczas okazało się, że to nie jest takie proste – wyznawała z kolei reżyserka Dominika Montean-Pańków, która początkowo bała się, czy aktor tej rangi, w dodatku dyrektor Teatru Narodowego, będzie chciał wziąć udział w skromnym filmie debiutantki.

Jan Englert poprosił mnie o podrzucenie scenariusza do Teatru Narodowego na portiernię. Nie zobaczyliśmy się więc twarzą w twarz. Ale po kilku dniach zadzwonił i powiedział, że to jest tak napisane, że znalazł tam siebie. I że bardzo chce zagrać – dodała.

Englert: Stanąłem na planie z gorączką

Pierwszy klaps na planie padł 9 maja 2023 roku w Warszawie, w przeddzień 80. urodzin Jana Englerta. Stanąłem na planie z gorączką i zapaleniem oskrzeli. A zdjęć nie można było przesunąć. W dodatku były to w większości zdjęcia nocne wymagające mojej nieustającej obecności i pełnej koncentracji. Ale w ogóle tego nie czułem. Grałem, jakby nic mi nie było. I muszę podkreślić, że czułem się wspaniale zaopiekowany – mówił Jan Englert.

Pracowaliśmy pod nieustającą presją czasu i szczerze nie wiem, jakbym to przetrwała, gdybym nie miała na planie człowieka z tak niesamowitym warsztatem aktorskim, żelazną samodyscypliną, tytana pracy, ale przede wszystkim niezwykle ciepłego i wspierającego współpracownika. Mimo tego, że sam jest reżyserem, nigdy się nie wtrącał do mojej pracy i nie stwarzał poczucia, że ja, debiutantka, pracuję z Mistrzem – wspominała Dominika Montean-Pańków.

"Skrzyżowanie" to film dla ludzi, którzy lubią słuchać i zagłębić się w drugiego człowieka– podkreślił Jan Englert.

Gwiazdorska obsada filmu

Poza Janem Englertem ("Bogowie", "Tatarak", "Katyń") w filmie występuje plejada polskich gwiazd różnych pokoleń, w tym Anna Romantowska ("Gang Zielonej Rękawiczki", "Statyści", "Mniejsze zło"), Michał Czernecki ("Polowanie", "Kos", "Każdy wie lepiej"), Aleksandra Popławska ("Szadź", "Diabeł", "Listy do M. 5"), Martyna Byczkowska ("1670", "Absolutni debiutanci", "Na chwilę, na zawsze", "W głębi lasu"), Daniel Namiotko ("O psie, który jeździł koleją", "Wataha"), Marek Kalita ("Belfer", "Szadź", "Wataha") i Filip Gurłacz ("Czerwone maki", "Orlęta Grodno '39", "Miasto 44").

Trwa ładowanie wpisu