Premiera drugiego sezonu serialu "1670" została zaplanowana na jesień2025 roku na platformie Netflix.
Lato w Adamczysze
Już pod koniec ubiegłego roku Netflix informował o ostatnim klapsie na planie drugiego sezonu "1670" – produkcji, którą pokochali fani z całej Polski. Tym razem znany z pierwszej odsłony serii obraz surowej, pełnej błota i szarości wsi ulega zmianie. Adamczycha skąpana jest teraz w słońcu, a pola złocą się tym, co zaczyna się na "ż" i rządzi krajem. Wygląda na to, że odkąd Andrzej stracił swój majątek, a wieś znalazła się w całości w posiadaniu Jana Pawła, do Adamczychy zawitało lato. Przypadek?
Akcja drugiego sezonu dzieje się latem i jest kontynuacją historii, którą śledziliśmy w pierwszej części, więc wciąż jesteśmy w 1670 roku – mówi Maciej Buchwald, reżyser serialu "1670". Wszyscy pracujący nad serialem poczuliśmy, że ludzie pokochali kierunek, w którym idziemy, więc możemy pójść jeszcze dalej i śmielej. Czujemy przestrzeń, żeby jeszcze zaskoczyć, żeby zrobić nowy sezon jeszcze bardziej epicko, wzruszająco, śmiesznie, jeszcze bardziej "1670".
"Kolejna polityczna fantazja Jana Pawła"
Mam wrażenie, że o ile w pierwszym sezonie dopiero zarysowaliśmy ten świat, w drugim znacząco go rozszerzamy i myślę, że to będzie widoczne. Oczywiście Adamczycha i jej główni bohaterowie grają nadal najważniejszą rolę, ale jesteśmy też w nowych miejscach, jest znacznie więcej akcji i pojawiają się też nowe postacie – zdradza pomysłodawca i autor scenariusza "1670", Jakub Rużyłło.
W drugim sezonie historie naszych bohaterów zostały pogłębione, a wprowadzenie nowych miejsc i postaci sprawia, że akcja jest bardziej dynamiczna. Nie wspominając o kolejnej politycznej fantazji Jana Pawła, zagranicznych wakacjach Adamczewskich i odmienionym obrazie Adamczychy, do której zawitało lato. Czujemy, że jest jest sporo przestrzeni do tego, by wciąż móc zaskakiwać fanów – dodaje Jakub Rużyłło.
Inspiracje malarstwem zimowym zastąpiliśmy letnim – należy więc patrzeć w kierunku Vermeera, Turnera czy Matejki – mówi Nils Crone odpowiedzialny za zdjęcia do serialu "1670". Mamy jeszcze wiele nowych pomysłów, chcemy rozwijać ten świat i stawiać sobie nadal nowe wyzwania, ale wewnątrz tej formy, którą już stworzyliśmy i którą pokochali widzowie.
"Efekt Netflixa" w Kolbuszowej
Bogaty w absurdalny humor i oryginalne środki wyrazu świat "1670" podbił serca widzów. Jego elementy na stałe weszły do języka kultury, do którego sięgają zarówno fani serialu, jak i marki czy instytucje. "Efekt Netflixa" dosięgnął również Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej – to tu odnaleźć można część serialowego świata, który ściąga największych fanów serialu z całej Polski.
Cieszymy się, że słynna na całą Polskę Adamczycha z serialu "1670" Netflixa przyciąga nowych odwiedzających do naszego Muzeum w Kolbuszowej. Takie obiekty jak Karczma u Żyda, kuźnia Macieja, dwór Jana Pawła – które wpisały się w krajobraz skansenu – są ogromną atrakcją dla największych miłośników serialu. Mamy wśród zwiedzających fanów z całej Polski, którzy przyjeżdżają całymi rodzinami albo np. po to, by zrobić sobie sesję ślubną. Oferujemy im oprowadzanie po skansenie uwzględniające lokacje z serialu. To wspaniały przykład, jak rozrywka, kultura i historia wspaniale się łączą na naszych terenach – opowiada Katarzyna Dypa, dyrektor Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej.
Orzeł dla najlepszego polskiego serialu
"1670" został doceniony przez widzów, krytyków, jak i samą branżę filmową – Polska Akademia Filmowa uznała produkcję za najlepszy filmowy serial fabularny roku 2023, nagradzając ją statuetką Orła.
"1670" – o czym jest serial?
Serial zrealizowany jest w konwencji mockumentu (fałszywego dokumentu). Akcja "1670" rozgrywa się w XVII wieku we wsi Adamczycha, a głównym bohaterem jest szlachcic, który pragnie zostać "najsłynniejszym Janem Pawłem w historii Polski".
W obsadzie znaleźli się Bartłomiej Topa, Katarzyna Herman, Martyna Byczkowska, Michał Balicki, Michał Sikorski i Dobromir Dymecki. Za kamerą stanęli Maciej Buchwald i Kordian Kądziela.