W jury nagrody FIPRESCI zasiadali Hossein Eidizadeh, Barbara Lorey de Lacharriere i Pia Reiser.
Jak przypomniano na stronie PISF, ta pełnometrażowa animacja otworzy 20. MFF Nowe Horyzonty we Wrocławiu, znalazła się w Konkursie Głównym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a także będzie starać się o nominację do Oscara w kategorii Pełnometrażowy Film Animowany.
Na początku 2020 r. film Mariusza Wilczyńskiego miał swoją światową premierę na 70. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie, gdzie prezentowany był w nowej sekcji konkursowej Encounters.
"Następnie został uhonorowany wyróżnieniem jury 44. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Animowanych w Annecy, a także otrzymał nagrodę główną podczas 44. Międzynarodowego Festiwalu Animacji w Ottawie. Ponadto wygrał 11. Festiwal Cine Al Este de Lima w Peru" - czytamy na stronie PISF.
Film znalazł się też w konkursach festiwali, m.in.: w Melbourne, Pradze, Adelajdzie, Montrealu, Sao Paulo i japońskim New Chitose. Był także pokazywany na 45. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, gdzie uzyskał odznaczenie TIFF Industry Selects.
"Film Mariusza Wilczyńskiego, który realizowany był przez 14 lat, to przepełniony czułością dialog z duchami, blues na cześć przyjaźni, pieczołowite wskrzeszanie: ludzi, miejsc, dialogów, neonów, dźwięków, a nawet smużki papierosowego dymu. Autobiograficzny, przywołujący atmosferę peerelowskiego dzieciństwa i dorastania w potransformacyjnej, nabierającej kolorów Polsce – łączy poezję z surowym realizmem, żywych ze zmarłymi, nostalgię z godzeniem się ze stratą" - napisano na stronie PISF.
Zwrócono uwagę, że animacja Wilczyńskiego to "wzruszające pożegnanie z naznaczonym wojną pokoleniem jego rodziców, ale i przypomnienie, że rozmowa z tymi, którzy nas ukształtowali nie ma końca".
Postaciom z animacji głosu użyczyli, m.in.: Barbara Krafftówna, Andrzej Wajda, Irena Kwiatkowska, Krystyna Janda, Gustaw Holoubek, Anna Dymna, Marek Kondrat, Daniel Olbrychski, Magdalena Cielecka i Małgorzata Kożuchowska.
"Jednym z głównych bohaterów filmu jest muzyka: brzmiące niesłychanie współcześnie utwory Tadeusza Nalepy i zespołu Breakout nadają animacji bluesowy, niespieszny rytm" - podkreślono.
Jak dodano, "głos Nalepy, bliskiego przyjaciela Wilczyńskiego, rozbrzmiewa nie tylko w piosenkach, a sam film powstał z potrzeby kontynuowania trwającej wiele dekad, przerwanej przez śmierć muzyka rozmowy".