Widz filmu, dzięki technologii VR wciela się w postać polskiego kuriera, którego zadaniem jest przedrzeć się do sztabu w Warszawie z meldunkiem, którego treść może zmienić losy wojny. Początkowo wszystko idzie zgodnie z planem - bohater wsiada do samolotu pilotowanego przez jednego z najlepszych pilotów tamtej wojny, Amerykanina, Meriana Coopera i leci w kierunku Warszawy. Niestety smaolot ulega awarii, a bohater, czyli widz, znajduje się na terenie, opanowanym przez bolszewików. Czy, z pomocą pięknej fotografki Poli (w tej roli Róża Klekotko), dzielnego ułana Brończaka, studenta Węgielskiego oraz Meriana Coopera uda się przekazać meldunek? To , dzięki technologii każdy będzie mógł prześledzić na własne oczy.
Film zrealizowano całkowicie w technologii VR - nie będzie więc go można obejrzeć na zwykłym telewizorze, w kinach czy na ekranie komputera. Na szczęście nie trzeba będzie inwestować w drogi sprzęt do PC i w mocny komputer. "By obejrzeć film VR wcale nie trzeba drogiego sprzętu do PC. Wystarczą zwykłe kartonowe gogle cardboard i smartfon" - tłumaczy dziennikowi.pl Jan Kowalski, dyrektor programu Niezależna. "Wiktoria 1920" będzie też dostępna w sieci za darmo. Film wgramy na portale, które obsługują materiały 360 stopni - dodaje Kowalski. Podczas oglądania tego, co dzieje się na ekranie, będzie można zwrócić bowiem uwagę na dowolny wycinek obrazu.
Jak przyznają ludzie z Niepodległej oraz twócy filmu, do tej pory kręcenie tego typu produkcji było rzadkie, bo jest to dość skomplikowane przedsięwzięcie, a do tego jest problem z dotarcia do szerokiego grona ludzi, którzy nie są na pan brat z najnowocześniejszymi technologiami. Na szczęście, jeśli ktoś nie ma odpowiedniego sprzętu, albo nie umie go odpowiednio przygotować, to nie wszystko stracone.
Od 2 lat fundacja Koncept Kultura podróżuje z wirtualnym teatrem historii. Zamówiliśmy już cykl pokazów tego filmu w całej Polsce – oczywiście z dochowaniem wszystkich środków bezpieczeństwa w czasie pandemii. Pokaz będzie też całkowicie bezpłatny - mówi dyrektor Niepodległej. Film można też będzie obejrzeć w Muzeum Narodowym w Warszawie, gdzie powstanie stanowisko VR. W planach są też podobne miejsca w kolejnych placówkach. Współpracujemy z muzeami, więc będziemy chcieli, by – tak jak w Muzeum Narodowym – powstały w nich stanowiska VR, w których będzie można obejrzeć film - dodaje Kowalski.
Oficjalna premiera planowana jest 14 sierpnia. Producentem filmu "Wiktoria 1920" jest biuro programu "Niepodległa", przy współpracy z Narodowym Centrum Kultury. Wyreżyserował go Tomasz Dobosz, a występują Władysław Brończak (Szymon Mysłakowski), Jan Węgielski (Dariusz Pieróg), Pola Lewicka (Róża Klekotko) oraz Merian C. Cooper (Patryk Szwichtenberg).