Według danych, które podał serwis film.org.pl najnowszy film Patryka Vegi „Bad Boy” nie miał świetnego otwarcia. Pójść na niego miało około 156 tysięcy osób. To jedno z najsłabszych otwarć (otwarcie w języku branży kinowej oznacza pierwsze dni wyświetlania – zazwyczaj weekend) w karierze Vegi. Ostatnio taki wynik zanotował przy „Służbach specjalnych”.

Reklama

Nie jest to jeszcze definitywne zakończenie kariery „Bad Boya” na ekranach, ale mało wskazuje na to, by w następnych tygodniach wynik mógł się poprawić. Po pierwsze na Patryku Vedze ciąży „Polityka” – ten film miał być wielką sensacją i przedstawionym w krzywym zwierciadle portretem polityków. W pierwszy weekend poszło na ten film do kin ponad 650 tysięcy ludzi, którzy najczęściej się rozczarowali. Nawet najwięksi fani Vegi pisali, że w przypadku np. „Pitbulla. Nowych porządków” było lepiej. Po drugie – zbyt krótki czas dzielił jedną premierę Vegi od drugiej. Po trzecie – dalej łatwo nie będzie, bo w piątek do boju rusza mocno reklamowana komedia „Swingersi”, którą z „Bad Boyem” łączy dodatkowo główny aktor, czyli Antek Królikowski.

Trwa ładowanie wpisu

Co ciekawe, podane przez film.org.pl otwarcie „Bad Boya” jest o niemal sto tysięcy widzów gorsze niż otwarcie sprzed tygodnia „Zenka”. W tym tygodniu biografia króla disco polo też nie radziła sobie najlepiej. Według prognozy serwisu „Boxofficowe’owy zawrót głowy”, który swe predykcje opiera na podglądzie systemów rezerwacyjnych w drugi weekend produkcję TVP zobaczy około 75 tysięcy widzów. Nawet jeśli serwis pomyli się o 10 procent (co zdarza mu się bardzo rzadko) będziemy mieli obraz filmu, który w 10 dni miał zgromadzić milion widzów, a nie osiągnął

Reklama