W weekend zakończył się Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni. Podczas robienia pamiątkowego zdjęcia laureatów niektórzy z nich wyrazili swoją niechęć do pozowania z ministrem Glińskim. Ten najpierw nieśmiało stał z boku, a potem zachęcony przez przewodniczącego jury Jerzego Antczaka oraz laureatkę Srebrnych Lwów za film "Ptaki śpiewają w Kigali" - Joannę Kos-Krauze, daje się namówić na wspólne zdjęcie.

Reklama

Na nagraniu uchwyconym przez dziennikarkę Radia TOK FM Patrycję Wanat widać jak m.in. Katarzyna Adamik odchodzi na bok, chwilę później robi to także scenarzystka Jagoda Szelc.

Nie wszyscy jednak chcieli uniknąć towarzystwa ministra. Aktorka Kamila Kamińska (nagrodzona w kategorii debiut aktorski za film "Najlepszy"), widząc wicepremiera, szybko podbiega i ustawia się tuż obok.

Kolejny raz ludzie kultury wyrazili swój stosunek do aktualnej władzy. W ubiegłym roku widzowie Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena na widok ministra zareagowali głośnym buczeniem.