Nakajima po raz pierwszy założył gumowy kostium fikcyjnej bestii w 1954 roku w filmie "Godzilla - król potworów". Wiele lat później aktor wspominał, że pierwszy strój Godzilli ważył 100 kg i było w nim tak ciężko oddychać, że został do niego domontowany aparat z tlenem.

Reklama

W sumie Japończyk do 1972 roku przebierał się za Godzillę w kilkunastu produkcjach. Uznawany był za jednego z najlepszych w swoim fachu; wielokrotnie grał rolę kaiju (japońskich potworów).

Godzilla to jeden najbardziej znanych potworów w historii kinematografii oraz symbol japońskiej kultury masowej. Jego nazwa to połączenie angielskiego "gorilla" (goryl) oraz japońskiego słowa określającego wieloryba. Potwór niszczył japońskie miasta wymachując masywnym ogonem.

Jak wskazuje agencja Reutera, filmy science-fiction o Godzilli stanowiły w latach 50, a więc po około 10 latach od ataku nuklearnego na Hiroszimę i Nagasaki, metaforę skutków użycia broni atomowej. Seria wyrażała również frustrację wobec amerykańskiego testu bomby wodorowej na atolu Bikini w 1954 roku, w wyniku którego napromieniowani zostali japońscy rybacy.

Filmy o Godzilli zdobyły sympatię widzów na całym świecie i doczekały się wielu wznowień. (PAP)

mobr/ ap/