Smoleńsk
Emocje związane z tym filmem są wyjątkowo gorące. Ma pani do czynienia tylko z człowiekiem, który marzył o tym, żeby zrobić film "Smoleńsk", udało mu się go zrobić lepiej lub gorzej - powiedział Magdalenie Rigamonti Antoni Krauze. I trzymajmy się tego, że aby film ocenić, stwierdzić "czy lepiej czy gorzej" trzeba go wcześniej zobaczyć.
"Smoleńsk"; Polska 2016; dramat; 2 godziny; reżyseria: Antoni Krauze; w rolach głównych: Beata Fido i Maciej Półtorak
Robert Duran i Robert De Niro
"Manos de Piedra", czyli tytułowe "Kamienne Pięści" to przydomek Roberto Durana, wielokrotnego mistrza bokserskiego. Film, który warto zobaczyć chociażby dla obsady i aktorstwa. Fani już toczą gorące dysksusje na temat tego, jak wiele przekłamań jest w filmowej biografii, kontrowersje pojawiają się też wokół tego, jak przedstawiony jest grany przez De Niro Ray Arcel. Ale recenzenci są zgodni - to kino mocne, ale rozrywkowe. I godne polecenia.
"Kamienne pięści"; USA 2016; biograficzny, dramat; 1 godzina 45 minut; reżyseria: Jonathan Jakubowicz; w rolach głównych: Edgar Ramirez, Robert De Niro, Usher
Laboratorium
Odpowiedzialni za casting w serialu "House of Cards" odpwiedziali są za zrobienie z Kate Mara gwiazdy, która dźwiga coraz więcej pierwszoplanowych ról. Tu pojawia się w laboratorium, w którym stworzono sztuczne życie. Niebezpieczny to stwór, diabolicznie wygląda, a przy okazji posiada nadludzkie moce. I coś z nim trzeba zrobić, co daje rozrywkę na weekend lub leniwe popołudnie.
"Morgan"; USA 2016; thriller; 1 godzina 32 minuty; reżyseria: Luke Scott; w rolach głównych: Kate Mara i Anna Taylor-Joy
Ciało, w którym tkwię
Kino skandynawskie niejednokrotnie zachwycało nieszablonowymi posyłam. Tym razem przedstawia losy dziewczyn, które mają ogromne problemy z szkolną socjalizacją. Za sprawą kwiatu zamienione są w chłopców. I oczywiście - jak to w tego typu kinie - nic nie jest jednak tak oczywiste, jak się wydaje.
"Nastolatki"; Finlandia/Szwecja 2015; 1 godzina 46 minut; reżyseria: Alexandra-Therese Keining
Dokument podwójnie
Dwa krótkometrażowe filmy dokumentalne zrealizowane przez niezależnych twórców trafiają – w ramach jednego seansu – do dystrybucji kinowej. Już sam fakt zasługuje na uznanie, w polskich kinach to wciąż rarytas - pisze w recenzji Jakub Demiańczyk. Warto się wybrać po odtrutkę na showbiz.
"Galumphing"; Polska 2012; reżyseria: Kamila Józefowicz; czas: 41 minut
"THX GOD"; Polska 2016; reżyseria: Michał Kopaniszyn, Szymon Padołczas: 41 minut