Jane Austen to rzadki przypadek autorki, która zdobyła uznanie wielkiej części znawców literatury i krytyki, a przy tym cieszy się wciąż oszałamiającą popularnością, umacnianą przez lata także dzięki udanym adaptacjom filmowym. Każda z jej słynnych powieści została wielokrotnie przeniesiona na duży i mały ekran, począwszy od telewizyjnej adaptacji "Dumy i uprzedzenia" z 1938 roku.
A jednak wczesny utwór Austen "Lady Susan" dopiero teraz doczekał się ekranizacji. Powstał prawdopodobnie w latach 90. XVIII wieku, lecz został opublikowany w 1871 roku. Po tę powieść epistolarną sięgnął ceniony reżyser kina niezależnego, a także scenarzysta, Whit Stillman ("Barcelona"). Filmowi nadał tytuł "Przyjaźń czy kochanie?". – To wielka radość dodać "nową Austen" do serii zwykle udanych i pamiętnych filmowych adaptacji jej niepowtarzalnej prozy – mówił. W rolach głównych wystąpiły znakomite aktorki – Kate Beckinsale i Chloë Sevigny. Obie pojawiły się już razem na ekranie w innym filmie tego samego reżysera – "Rytmy nocy" w 1998 roku.
"Przyjaźń czy kochanie?" to pełna intryg historia miłosna rozgrywająca się na salonach osiemnastowiecznej Anglii. Piękna wdowa Lady Susan Vernon (Beckinsale) przyjeżdża do rezydencji swoich teściów, aby przeczekać plotkarską burzę, której jest bohaterką. Mając opanowaną do perfekcji sztukę uwodzenia, planuje znaleźć odpowiednią partię nie tylko dla swojej pięknej córki, ale i dla siebie. O pomoc zwraca się do swej przyjaciółki Alice (Sevigny). Tymczasem jednak dwóch niezwykle przystojnych i przebiegłych zalotników pokrzyżuje jej plany.
"Przyjaźń czy kochanie?" w kinach od 24 czerwca. Oto jej zwiastun: