Tarantino właśnie przygotowuje swój ósmy film. "The Hateful Eight" może być jednym z trzech ostatnich obrazów w jego reżyserskiej karierze. Twórca ten planuje już bowiem swoją emeryturę.
W porzucenie reżyserii nie wierzą przede wszystkim współpracownicy Tarantino. – Nie wierzę w to. I co Quentin miałby z sobą począć? – powiedział Samuel L. Jackson.
Jednak Tarantino traktuje swoje plany bardzo poważnie: – Chcę zostawić za sobą dziesięć filmów. To nie jest wyryte w kamieniu, ale taki mam plan. Dziesięć to brzmi dobrze.