Scenarzysta Aaron Sorkin bazował na książce "Steve Jobs" Waltera Isaacsona, jedynej biografii akceptowanej przez szefa Apple'a. Pomysł jest dość niezwykły – na ekranie mamy zobaczyć trzy długie sceny, rozgrywające się w czasie, gdy Jobs wprowadzał na rynek swoje najważniejsze produkty (Mac, NeXT i iPod).
Kilka dni temu informowano, że w projekcie mają pojawić się Seth Rogen i Jessica Chastain. Umowy jednak nie zostały jeszcze podpisane. Pierwotnie za kamerą filmu miał stanąć David Fincher, ale wycofał się ze względu na pracę nad "Zaginioną dziewczyną". Za reżyserię odpowiada więc Danny Boyle.
Kinomani stosunkowo niedawno mogli oglądać inną filmową opowieść o życiu Jobsa – z Ashtonem Kutcherem w roli tytułowej.
Michaela Fassbendera można było ostatnio zobaczyć w filmie "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie".