Ponoć jego wizja "RoboCopa" była dla Hollywood zbyt mocna i filmowiec poszedł z producentami na noże. Efektem tej konfrontacji jest, niestety, wynikająca z kompromisu miałkość scen akcji, od których zionie komputerową, przyjazną młodzieży bezkrwawą sztucznością.
Szczęśliwie Padilha poradził sobie całkiem nieźle z samą legendarną historią, zgrabnie rozkładając akcenty: o ile zakuty w cybernetyczny pancerz, wyprany z uczuć i pamięci Murphy u Verhoevena walczył o odzyskanie swojego człowieczeństwa, tutaj musi starać się o jej zachowanie.
José Padilha wyszedł z potyczki obronną ręką, a jeśli uda się namówić go na sequel, zadanie będzie miał nieco ułatwione, gdyż kontynuacje oryginału z 1987 roku były, krótko mówiąc, słabiutkie.
ROBOCOP | reżyseria: José Padilha | dystrybucja: Monolith