Do realizacji sequela przymierza się od dłuższego czasu Tom Cruise, gwiazdor pierwszego filmu z 1986 roku. Jeszcze do niedawna za kamerą ponownie miał stanąć Tony Scott, reżyser oryginału. Niestety, w międzyczasie Scott popełnił samobójstwo, przez co projekt stanął pod dużym znakiem zapytania.

Reklama

"Top Gun 2" miał być spotkaniem po latach dla Cruise'a, Scotta i producenta Jerry'ego Bruckheimera. Dziś Bruckheimer zasugerował, że mimo wszystko "Top Gun 2" ma szansę na realizację, a nawet uchylił rąbka tajemnicy na temat fabuły. – Tom jest bardzo zajętym człowiekiem, więc najpierw musimy znaleźć wolny termin w jego grafiku – oznajmił producent. – Musimy też zdobyć odpowiednią sumę pieniędzy na realizację.

Akcja "Top Gun 2" rozegra się w rzeczywistości, w której piloci czują się niepotrzebni, bo istnieją drony. Tom Cruise udowodni im jednak, że są bardzo potrzebni. Zanim znów zobaczymy Toma Cruise za sterami samolotu, będziemy mogli podziwiać go w filmie "Na skraju jutra", który 6 czerwca zagości w polskich kinach.