Obraz z Tomem Hardym w roli głównej zapoczątkuje nową trylogię o Maksie, nieustraszonym stróżu prawa. Oryginalny "Mad Max" gościł w kinach w 1979 roku i zapoczątkował karierę Mela Gibsona. Ku rozczarowaniu fanów aktora, ich idol nie pojawi się gościnnie w nowej filmowej serii. – W sumie byłoby ciekawie, ale te doniesienia nie są prawdziwe – oznajmił reżyser George Miller. – Mel nie zagra w tym filmie.
Oprócz Toma Hardy'ego w filmie "Mad Max: Fury Road" wystąpią m.in. Charlize Theron, Nicholas Hoult, Rosie Huntington-Whiteley i Zoë Kravitz. Premiera planowana jest na 15 maja 2015 roku.
Mela Gibsona mogliśmy podziwiać ostatnio w obrazie "Maczeta zabija".