Od kilku tygodni trwają spekulacje na temat przyszłości cyklu. Odtwórca głównej roli, Robert Downey Jr., zasugerował niedawno, że zamierza pożegnać się z Iron Manem. Jego koleżanka z planu, Gwyneth Paltrow, informowała z kolei w wywiadzie, że według niej historia Iron Mana została już wyczerpana.
Nieco innego zdania są twórcy serii, dla których przygody superbohatera stanowią pokaźne źródło dochodu. Trzecia część, która właśnie weszła do kin, już bije rekordy popularności. – Wierzę, że powstanie czwarty, piąty, szósty, dziesiąty i dwudziesty "Iron Man", z Robertem czy bez niego – oznajmił Kevin Feige, szef studia Marvel. – Nie widzę powodu, dla którego Iron Man nie mógłby trwać wiecznie niczym James Bond, Batman lub Spider-Man.
Trzeci "Iron Man" zagości w polskich kinach 9 maja.