Akcja drugiej części przygód morskich stworzonek będzie rozgrywała się dokładnie rok po wydarzeniach znanych z "Gdzie jest Nemo?". Fabuła sequela ma skupiać się na perypetiach zapominalskiej rybki Dory, której w oryginalnej wersji głosu udzieliła Ellen DeGeneres. Prezenterka jest zadowolona z decyzji Pixara. – Nie jestem wściekła, że to tak długo trwało – mówi DeGeneres. – Ludzie z Pixara musieli przecież nakręcić "Toy Story 16". Ale warto było czekać. Scenariusz jest fantastyczny, pełen miłości, humoru oraz... scen z Dory.
W kontynuacji nie zabraknie także taty Nemo, Marlina, któremu głosu ponownie użyczy Albert Brooks. W "Finding Dory" zobaczymy także Nemo, ale głosu udzieli mu prawdopodobnie nowy aktor, ponieważ dubbingujący go przed laty Alexander Gould jest już dorosły. W kinach niedawno pokazywano "Gdzie jest Nemo?" w wersji 3D. Premierę "Finding Dory" zaplanowano na 5 listopada 2015 roku.